Środa z PlusLigą: Cuprum Lubin - ONICO Warszawa 0:3
Cuprum Lubin przegrał 0:3 (19:25, 23:25, 28:30) z ONICO Warszawą w meczu czternastej kolejki rozgrywek PlusLigi. Gospodarzom nie można odmówić dobrej gry, ale to warszawianie potrafili zachować więcej "chłodnej głowy" w najważniejszych akcjach poszczególnych partii. MVP: Nikola Gjorgiew.
"Miedziowi" do spotkania przystąpią w dobrych nastrojach po wygranej 3:0 nad Łuczniczką Bydgoszcz. ONICO Warszawa jest jednak w tym sezonie wyjątkowo niewygodnym rywalem, który jak do tej pory zajmuje czwarte miejsce w tabeli. To właśnie podopieczni Stephana Antigi wydają się być faworytami w tym starciu.
Drużyna gości pierwszy set zaczęła od dobrej gry ofensywnej, która przynosiła bezpośrednie punkty. Dodatkowa skuteczna gra w bloku, zwiększała prowadzenie graczy ONICO Warszawy, którzy dystansowali rywali coraz bardziej (11:7, 20:16). Ostatecznie warszawianie wygrali tę partię do 19.
W drugiej partii na boisku zameldował się, wrcający po kontuzji Robert Taht, jednak tygodnie spędzone poza boiskiem dały o sobie znać i mimo, iż Estończyk przyniósł swojej drużynie punkty w ataku i w polu serwisowym, widać było, że potrzebuje czasu by wrócić do optymalnej formy. Pierwsze punkty jakie padły w tej części meczu zapisali na swoim koncie środkowi warszawskiej drużyny - Andrzej Wrona, zaiczył udany atak i punktowy blok, natomiast Sebastian Warda - punktową zagrywkę. Mimo lepszego startu gości, gospodarze szybko odrobili stratę i zaczęli toczyć wyrównaną walkę na styku punktowym. W drugim secie emocji nie brakowało, jednak ostatecznie o dwa punkty lepsi okazali się gracze ONICO, a udany atak Bartosza Kwolka pozowlił im zapisać kolejną partię na swoim koncie.
W ostatnim secie widać było, że dziesięciominutowa przerwa "odświeżyła" graczy Cuprum. Dobrze spisywał się estoński duet Pupart-Taht, który w znacznej mierze przyczynił się do zbudowania wysokiej przewagi swojego zespołu (9:5). Przestój i znaczna ilość błędów jakie przytrafiły się graczom ONICO, pozwoliły gospodarzom jeszcze bardziej zwiększyć dystans między obiema drużynami (10:16). Konsekwencja z jaką grali podopieczni Stephana Antigi i sumienne zbieranie pojedynczych punktów, wsparte dodatkowo przez pomysłki lubinian, pozwoliły się zbliżyć na niewielką odległość, a trzy punkty z rzędu doprowadziły wynik do remisu 24:24. Dobre akcje Bartosza Kwolka i punktowy blok Anotine Brizarda, zdecydowały o zakończeniu spotkania w trzech setach i zwycięstwie warszawskiej drużyny, która z Lubina przywozi do stolicy komplet punktów. Nagroda dla najlepszego gracza trafiła w ręce Nikolii Gjorgjewa, który zdobył w spotkaniu 15 punktów i zanotował 54-procentową skuteczność w ataku.
Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27443&cmpID=1048
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27443&Page=S
Powrót do listy