Środa z PlusLigą: Espadon Szczecin - ONICO Warszawa 1:3
Espadon Szczecin przegrał z ONICO Warszawa 1:3 (27:25, 22:25, 16:25, 23:25) w meczu inaugurującym 20. kolejkę PlusLigi. Gospodarze w czwartej partii mieli duże szanse na doprowadzenie do tie-breaka, ale nie zdołali utrzymać wypracowanej kilkupunktowej przewagi. Tym samym warszawianie zapisali na swoim koncie jedenaste zwycięstwo z rzędu w tegorocznych rozgrywkach.
- Chcemy pokazać, że jesteśmy w stanie grać na wysokim poziomie nie tylko fragmentami, jak miało to miejsce ostatnio, ale w całym meczu. Każdy wynik, który da nam jakieś punkty będzie już na plus. Jeśli zagramy pięknie, a przegramy 1:3, to satysfakcji i zadowolenia u żadnego z nas nie będzie. Jeden punkt to absolutne minimum, ale naprawdę nie wyjdziemy z założenia, że zadowolimy się dwoma setami. Potrzebujemy zwycięstwa, potrzebujemy punktów i taki jest cel. W tej chwili najbardziej zależy nam na wygranej, więc wynik 3:2 wziąłbym w ciemno. A jak będzie na boisku? Przekonamy się już w środę - mówił przed spotkaniem Tomasz Kowalski, cytowany na oficjalnej stronie klubu.
Pierwszą partię spotkania od lepszej gry rozpoczęli szczecinianie 7:4. W kolejnych akcjach Espadon dyktował warunki gry. W ataku bardzo dobrze spisywał się Mateusz Malinowski oraz Justin Duff 15:11 i 17:14. Drużyna gości jednak nie złożyła broni i w końcówce seta, dzięki skutecznym kontratakom doprowadziła do remisu 22:22. Ostatecznie zaciętą końcowkę graną na przewagi rozstrzygnęli na swoją korzyść gospodarze. Najpierw punktowy blok na swoim koncie zapisał Duff, a chwilę później skutecznie zaatakował Marcin Wika 27:25.
ONICO Warszawa szybko wyciągnęła wnioski z porażki w premierowej odsłonie meczu. W drugiej partii, dzięki bardzo dobrym atakom Wojciecha Włodarczyka objęła prowadzenie 9:6. Podopieczni Michała Gogola jednak szybko doprowadzili do remisu 9:9, na następnie dzięki świetnej postawie Malinowskiego w ataku wyszli na prowadzenie 14:11. Warszawianie nie poddali się i ponownie wypracowali trzy oczka przewagi 23:20. Tym razem drużyna gości nie dała sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Punktowy atak ze skrzydła Włodarczyka zapewnił im wygraną 25:23 i remis w meczu 1:1.
Podopieczni Stephane'a Antigi poszli za ciosem w kolejnym secie i dość szybko wyszli na prowadzenie 11:7 i 17:11. Szczecinianie w tym fragmencie gry nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu na zatrzymanie rywali. W końcowce serią świetnych zagrywek popisał się Antoine Brizard 21:15. Z kolei dwa asy serwisowe z rzędu Bartosz Kwolka zapewniły ONICO pewną wygraną 25:16.
Set numer cztery do stanu 8:8 toczył się punkt za punkt. Następnie inicjatywę przejęli szczecinianie, którzy utrzymywali wysoką skutczeczność w ataku 17:12 i 20:15. Kiedy wydawało się, że Espadon ma pod kontrolą tę partię do gry ponownie włączyli się warszawianie 23:23. Po kolejnym udanym ataku Włodarczyka wyszli nawet na prowadzenie 24:23 i mieli w górze piłkę meczową, którą wykorzystali. Punktowy blok Sebastiana Wardy zapewnił im wygraną 25:23 i zwycięstwo w meczu 3:1.
Analiza meczu: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27491
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27491&Page=S