Środa z PlusLigą: Trefl Gdańsk - MKS Będzin 3:1
Siatkarze Trefla Gdańsk kolejny raz sięgnęli po trzy punkty i umocnili się na piątym miejscu w tabeli PlusLigi. Podopieczni trenera Michała Winiarskiego pokonali w ERGO Arenie MKS Będzin 3:1 (25:19, 21:25, 25:16, 25:16). Nagroda MVP trafiła w ręce atakującego Gdańskich Lwów Bartosza Filipiaka.
Od początku pierwszego seta przewaga Trefla nie podlegała dyskusji. Gdańszczanie górowali w każdym z elementów, grali pewniej, uważniej, mądrzej, skuteczniej... Już na początku partii wygrywali 8:4, później powiększyli przewagę nawet do siedmiu punktów (16:9). Świetnie grał Bartosz Filipiak, który skończył pięć z siedmiu ataków. Widzowie w ERGO Arenie w pierwszej partii nie mieli emocji, ale w drugiej juz... było inaczej, bo tym razem MKS uciekł na początku, a Trefl próbował go gonić. Kilka razy był blisko, np. gdy odrobił cztery punkty z rzędu od stanu 11:16 do 15:16, a w końcówce, po asie serwisowym Rubena Schotta, nawet doprowadził do remisu po 21. "Uderzenie" jakie w tym momencie dostali gdańszczanie musiało być bolesne - w kolejnej akcji Filipiak został zablokowany, chwilę później w ataku nie pomylił się Dawid Gunia, po czym dwa asy z rzędu zaprezentował Grzegorz Pająk. Brawo!
Trefl, chcąc mieć komplet punktów, nie mógł sobie już pozwolić na zadne straty. Trzecia partia potoczyła się szczęśliwie dla graczy Winiarskiego, którzy świetnie wykorzystali jeden przestój będzińskiej drużyny i serię błędów zawodników trenera Jakuba Bednaruka - od stanu 13:11 uciekli na 18:11 i zwyciężyli bardzo pewnie do 16.
Czwarta partia była niemal identyczna - ba, nawet skończyła się identcznym wynikiem - bo Trefl też nie mógł uciec rywalom, aż wreszcie zrobił to w jednym ustawieniu. Od stanu 13:13 Gdańskie Lwy zdobyły pięć punktów z rzędu - tym razem bardziej dzięki sobie, niż błędom rywala - i uciekli na pięć punktów.
Ta wygrana niemal - niemal, trzeba o tym pamiętać, bo jeszcze zostało kilka meczów - gwarantuje Treflowi grę o mistrzostwo Polski. Tylko wyjątkowy kataklizm mógłby pozbawić gdańszczan miejsca w czołowej ósemce PlusLigi, która zagra w fazie play-off.
Powrót do listy