Środa z PlusLigą: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cuprum Lubin 3:0
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Cuprum Lubin 3:0 (25:20, 25:16, 25:17) w meczu dwunastej kolejki PlusLigi. MVP spotkania został wybrany Sam Deroo, który zdobył dla swojej drużyny 16 punktów i atakował z 64% skutecznością. Kędzierzynianie w dalszym ciągu pozostają liderem tabeli.
Po prawie miesiącu przerwy siatkarze PlusLigi wrócili na parkiety. W Kędzierzynie-Koźlu przed obydwiema drużynami stało trudne zadanie. Dopiero w poniedziałek do kędzierzynian i lubinian dołączyli ich koledzy, którzy uczestniczyli w berlińskim turnieju kontynentalnym do igrzysk w Rio de Janeiro. W zespole gości byli to Grzegorz Łomacz, Marcin Możdżonek i Marcus Böhme. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest jednak w podobnej sytuacji i również trenuje w pełnym składzie dopiero drugi dzień.
- Tak naprawdę to sami się zastanawiamy, jak się to wszystko potoczy po tak obfitej przerwie - mówi libero Cuprum, Paweł Rusek. - Wiemy, że trzeba znowu wpaść w rytm meczowy i powinno być dobrze. Na pewno będziemy w środę walczyć.
W obu zespołach od początku meczu zagrali reprezentanci, którzy jeszcze kilka dni temu walczyli o bilety na igrzyska olimpijskie. Na pierwszej przerwie technicznej na dwupunktowe prowadzenie wysunęli się gospodarze, a chwilę przed pauzą punktowym atakiem ze środka popisał sie Łukasz Wiśniewski (8:6). Po wznowieniu gry lubinianie szybko odrobili straty, a nawet objęli prowadzenie (15:13). W dużej mierze była to zasługa wysokiej skuteczności Keitha Puparta w ataku. Kędzierzynianie nie złożyli broni, szybko doprowadzili do remisu, wykorzystując proste błędy przeciwników (19:17). W końcówce seta serią świetnych ataków popisał sie Sam Deroo (25:20).
Cuprum Lubin kolejnego seta rozpoczął od prowadzenia (6:3). Gospodarze w tym fragmencie mieli spore problemy ze skutecznym atakiem. Po krótkiej przerwie problemy we wspomnianym elemencie zaczął mieć Szymon Romać. ZAKSA wykorzystała potknięcia rywali. W kontrze nie do zatrzymania był Kevin Tillie (9:9). Od tego momentu warunki gry dyktowali gospodarze. Na niewiele zdała się zmiana atakującego lubinian, Romacia na Mateusza Malinowskiego (11:16), bowiem kędzierzynianie ustawiali szczleny blok za blokiem. Takiej przewagi aktualni liderzy tabeli nie dali sobie wyrwać z rąk i pewnie zwyciężyli do 16. Wygraną skutecznym atakiem ze skrzydła przypieczętował Dawid Konarski.
Drużyna z Kędzierzyna-Koźle podbudowana wygraną dwóch setów, kolejnego rozpoczęła od pewego prowadzenia (5:2) i (8:3). Zespół gości nie potrafił znaleźć skutecznego sposobu na powstrzymanie świetnych dysponowanych gospodarzy. Nie funkcjonowała po ich stronie gra środkiem, która w ostatnich spotkaniach niejednokrotnie była kluczem do zwycięstwa. Przy stanie (14:10) dla ZAKSY, trener Ferdinando de Giorgi zdecydował się na zmianę atakującego. Miejsce Konarskiego zajął Grzegorz Bociek. Kędzierzynianie do końca utrzymali wysoki poziom swojej skuteczności niemal w każdym elemencie i zwyciężyli do 17. Spotkanie zakończył pewnym atakiem Sam Deroo, do którego rąk trafiła nagroda dla najlepszego zawodnika meczu.
Statystyki meczowe: http://stats.plusliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1034&mID=25236&Page=S