Środa z Pucharem CEV: PGE Skra Bełchatów - Dukla Liberec 3:0
PGE Skra Bełchatów - Dukla Liberec 3:0 (25:15, 25:20, 25:21) w pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu CEV. Rewanż 9 grudnia. Na lepszego w tej parze czeka zwycięzca dwumeczu Chenois Genewa - Neftohimik Burgas.
Dukli nie wiedzie się w krajowej ekstraklasie. Po serii porażek w poniedziałek, jak informują czeskie media, ze stanowiska trenera został odwołany wieloletni trener Michal Nekola, którego zastąpił jego asystent Vladan Merta. - PGE Skra należy od dawna do polskiej i europejskiej czołówki. Będzie nam ciężko, ale powalczymy o każdą piłkę - mówił Merta przed wyjazdem do Bełchatowa.
Niestety podczas spotkania zabrakło Slobodana Kovaca, pierwszego trenera PGE Skry, który mocno się rozchorował i nie chciał narażać zespołu na ewentualne przeziębienie. Zespół prowadził więc Radosław Kolanek, jego asystent, a wspólnie doszli do wniosku, by na mecz z Duklą wystawić zmienników.
Zanim widzowie wygodniej usiedli na trybunach gospodarze po mocnym początku objęli prowadzenie 7:0. Dwie udane akcje, blok i as serwisowy, miał Mateusz Bieniek. Trener zespołu gości prosił o czas, ale przerwy nie wybijały z rytmu rozpędzonych bełchatowian, a po ataku Bieńka prowadzenie wzrosło do dziesięciu punktów (15:5). Taka przewaga została utrzymana, a w końcówce punktował Damian Schulz.
Początek drugiej partii miał już zupełnie inny obraz. Czescy gracze jak zapowiadał Vladan Merta walczyli i grali jak równy z równym do stanu 12:12. Teraz mieliśmy okres niewielkiej przewagi gospodarzy - 14:12, 16:14 i 19:16, ale goście nie ustępowali i m.in. za sprawą akcji Janku doprowadzili do wyrównania po 19. Końcówka należała już do graczy PGE Skry wśród których w tym okresie wyróżniał się Taht.
W trzecim secie PGE Skra prowadziła już 23:18 i pewnie wygrała, choć do momentu uzyskania tej przewagi wcale tak łatwo nie było. Gospodarze prowadzili m.in. 4:1 oraz 8:4, ale Dukla wyrównała na 16:16. Potem, w roli głównej wystąpił Bieniek, gospodarze uzyskali kolejno trzy punkty i doprowadzili seta oraz mecz do zwycięskiego końca.
PGE Skra: Mitić, Taht, Bieniek, Schulz, Sawicki, Adamczyk, Milczarek (libero)
VK Dukla: Bartunek, Demar, Vesely, Pavicevic, Nivaldo, Leikep, Kopacek (libero) oraz Pavlicek (libero) Janku, Krestan, Prazak, Stanek