Stéphane Antiga: miałem czas, aby się przygotować
Od niespełna dwóch miesięcy Stéphane Antiga, były siatkarz PGE Skry Bełchatów, spełnia się w nowej roli – trenera reprezentacji Polski. O początkach swojej pracy, o pierwszych meczach Ligi światowej rozegranych przed własną publicznością oraz o sytuacji w grupie A, opowiedział naszemu portalowi.
Plusliga.pl: Za nami pierwsze spotkania Ligi Światowej przed polską publicznością. Jak ocenia Pan występ polskiej reprezentacji?
Stéphane Antiga: Rzeczywiście mecze w Polsce to zupełnie inne spotkania. Własna publiczność bardzo nas motywuje. Cieszę się, że przed tymi spotkaniami nie odczuwamy wielkiej presji. Dwa razy wygraliśmy z reprezentacją Italii u siebie, wracają do zespołu zawodnicy, którzy mieli przerwę. Dla mnie to bardzo interesująca obserwacja, kiedy moi zawodnicy grają tak samo dobrze zarówno przed swoją publicznością, jak i w meczach wyjazdowych. Cieszy mnie także forma, jaką zaprezentowaliśmy na początku rozgrywek Ligi światowej.
- W roli trenera reprezentacji Polski jest Pan niespełna dwa miesiące. Jak Pan odbiera ten czas?
- Wszystko mi się podoba, ale jestem bardzo młodym trenerem. Wykonujemy ciężką pracę – nie tylko ja, ale cały sztab szkoleniowy oraz medyczny. Wszyscy pracujemy na jak najlepsze wyniki reprezentacji Polski. To naprawdę ciekawe doświadczenie, choć wiem, że przede mną jeszcze wiele niewiadomych. Każdego dnia dużo się uczę, wiele korzystam z doświadczenia Philippe’a (Philippe’a Blaina – przyp. red.). Moim zdaniem jesteśmy dobrym zespołem, ale o własną ocenę trzeba zapytać zawodników. Jak na razie wszystko dobrze się układa, choć jeszcze pozostało dla mnie do odkrycia. Pracuję, trenuję jak każdy zawodnik. Pracuję, by stać się dobrym trenerem.
- Czy w dotychczasowej pracy trenerskiej zdarzyło się coś, czego Pan sobie nie wyobrażał?
- Szczerze mówiąc, nie. Doskonale wiedziałem, że będę musiał się dużo nauczyć. Miałem wiele czasu, aby przygotować się do nowej roli. Wiele rozmawiałem z trenerami, do których miałem zaufanie. Poznawałem ich punkt widzenia, rozmawiałem o wszystkich swoich wątpliwościach. Miałem dużo czasu, aby przygotować plan, wyobrazić sobie, jak to wszystko będzie wyglądało w początkowych miesiącach: pierwsze treningi, pierwszy mecz, współpraca z całym sztabem szkoleniowym oraz relacje między mną a zawodnikami. Miałem czas, aby się z tym wszystkim oswoić i przemyśleć.
- Jaki plan treningów szykuje Pan dla polskiej reprezentacji?
- Będziemy kontynuować naszą dotychczasową pracę, aby w każdym spotkaniu walczyć o wygraną i zwyciężać. Udział w tegorocznych rozgrywkach Ligi Światowej jest dla nas bardzo ważny, ponieważ większość chłopaków ma szansę zdobyć tak cenne doświadczenie, jakim jest gra z zespołami z najwyższej półki. Mimo że ten turniej jest bardzo wyczerpujący, gramy wiele spotkań, wiele podróżujemy, to wszystko to w przyszłości będzie nieocenionym doświadczeniem. Nadal Liga Światowa jest dla nas ważne rozgrywki, ponieważ to jest najlepszy sposób przygotowań kadry na najważniejsze wydarzenie tego sezonu.
- W polskiej grupie jest wiele niespodzianek : Brazylia nie prezentuje poziomu, do którego nas przyzwyczaiła, Iran zdobywa cenne punkty. Co Pan sądzi o tej sytuacji w grupie?
- Rzeczywiście Brazylia nie gra najlepiej, ale nie zapominajmy, że nadrzędnym celem tej reprezentacji są mistrzostwa świata, do nich się przygotowują. Z każdym tygodniem będą grać coraz lepiej. Z kolei Iran już w zeszłym sezonie pokazała się z dobrej strony. Podczas przygotowań do sezonu rozegrał niezłe spotkania z Włochami i USA. To silny zespół, może sprawia niespodzianki, ale gra naprawdę dobrze. Cieszę się, że niedługo się spotkamy z Iranem. Przed nami mecze na wysokim poziomie, z mocnymi zespołami. Mam nadzieję, że będą to ciekawe spotkania, które wygramy. Jeśli nie odniesiemy zwycięstwa, to zdobędziemy doświadczenie w grze w naprawdę mocnej grupie.