Stephane Antiga: w sierpniu musimy grać lepiej
Po wywalczeniu kwalifikacji olimpijskiej w Japonii polscy siatkarze wrócili w poniedziałek do kraju. – Osiągnęliśmy to, co chcieliśmy, choć przed nami jeszcze wiele pracy – powiedział Stephan Antiga, trener biało-czerwonych.
PLUSLIGA.PL: Turniej w Japonii kosztował was wiele energii. Graliście trzy mecze pięciosetowe, ale ostatecznie zdobyliście upragniony awans…
STEPHANE ANTIGA: Osiągnęliśmy to, co chcieliśmy - awans na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Turniej w Japonii był trudny, uczestniczyło w nim wiele dobrych drużyn, ale dla nas zakończył się szczęśliwie. Ostatni mecz z Australią, w którym nie występował pierwszy skład, również wygraliśmy, a to jest dobrym znakiem na przyszłość.
Forma, którą prezentowaliście w Tokio, jest tą którą będzie pan próbował utrzymać czy możemy spodziewać się progresu jakości gry?
STEPHANE ANTIGA: Myślę, że przed nami jeszcze wiele ciężkiej pracy, bo to nie była nasza optymalna forma. W Rio de Janeiro nie możemy pozwolić sobie na taki początek, jaki zaprezentowaliśmy w Tokio. Wiem, że w igrzyskach w sierpniu musimy grać jeszcze lepiej.
W drodze do Rio de Janeiro rozegraliście dwadzieścia trzy spotkania. Który z tych meczów zapamięta pan na długo?
STEPHANE ANTIGA: Dla mnie najważniejszym ze wszystkich rozegranych spotkań, w różnych kwalifikacjach olimpijskich, jest to przeciwko Niemcom w turnieju kontynentalnym. Nasza trudna sytuacja, a potem piłki meczowe, były dla nas bardzo ważne, bo samo spotkanie był naprawdę trudne. Jednak takie sytuacje pomagają budować drużynę, a także umacniają psychikę zespołów.
Ważną postacią w polskiej drużynie jest Michał Kubiak. Kapitan stał się fundamentem kadry. Myśli pan, że to on jest głównym ogniwem naszej ekipy?
STEPHANE ANTIGA: Tak, nawet jeśli jego forma nie była optymalna. Zresztą tak jak pozostałych graczy… Graliśmy swoje, zachowaliśmy pewną regularność i to przyniosło efekt.
Jak wygląda wasz plan na najbliższy czas?
STEPHANE ANTIGA: Teraz moich zawodników czeka odpoczynek, a następnie spotkamy się w Spale i zaczniemy przygotowania do Ligi Światowej.
Myśli pan, że macie szansę na zwycięstwo w tych rozgrywkach czy skupiacie się na Rio?
STEPHANE ANTIGA: Myślę, że nasza forma może być wystarczająca na Ligę Światową, zwłaszcza, że nasz udział w Final Six w Krakowie jest pewny. Oczywiście, musimy pracować i utrzymać odpowiedni rytm treningowy. Najważniejsze jest jednak przygotowanie formy na igrzyska olimpijskie.