Stojczew i Kazijski odchodzą z bułgarskiej kadry
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, selekcjoner reprezentacji Bułgarii Radostin Stojczew zrezygnował z posady. Decyzję o opuszczeniu drużyny narodowej podjął także Matej Kazisjki.
W minioną niedzielę Bułgarzy wywalczyli olimpijski awans, a w najbliższy wtorek wylatują na II turniej Ligi Światowej do Argentyny. Na razie nie wiadomo w jakim składzie i pod czyim przywództwem. Jedno jest pewne - ani w Argentynie, ani podczas IO w Londynie nie poprowadzi ich Radostin Stojczew, który w poniedziałek podał się do dymisji. Tym razem nie pomogła interwencja premiera Borisowa.
Głównym powodem odejścia Stojczewa jest jego konflikt z szefem bułgarskiej federacji Danczo Lazarowem. Uzasadniając swoją decyzję, szkoleniowiec powiedział:
- Są trzy kluczowe przyczyny mojego odejścia. Po pierwsze, nieefektywne zarządzanie finansami federacji, złe gospodarowanie środkami z reklam i praw do transmisji telewizyjnych, brak jakichkolwiek zasad przy powoływaniu i odwoływaniu członków Prezydium Federacji. Po drugie, skandale we wszystkich siatkarskich ligach. I wreszcie po trzecie, najważniejsze, sprawa kontraktów młodych zawodników i ich transferów z jednego klubu do drugiego (chodzi o umowy na czas nieokreślony i minimalne płace - przyp. red.).
Stojczew dodał, że podróż do Argentyny jest dokładnie zaplanowana i przygotowana, a jego dotychczasowi współpracownicy mają na tyle wysokie morale, że są gotowi kontynuować pracę w kadrze. Do Argentyny nie poleci jedynie Camillo Placi, który przebywa w szpitalu.
Dymisja Stojczewa to nie jedyny ubytek w bułgarskiej kadrze. Odejście zapowiedział także lider drużny Matej Kazisjki.
- Jestem rozczarowany postępowaniem federacji. Jej decyzje szkodzą bułgarskiej siatkówce. Z tymi ludźmi nasza siatkówka nie ma żadnej przyszłości. Nie pozostaje mi nic innego, jak opuścić drużynę narodową. Wrócę kiedy coś w końcu się zmieni, nie tylko w stosunku do reprezentantów kraju, ale także względem siatkarzy grających w klubach. Nie odchodzę z powodu decyzji Radostina Stojczewa, ale ponieważ nie podobają mi się zasady postępowania federacji - poinformował.
Nowy selekcjoner Bułgarii ma być wybrany w ciągu kilku najbliższych dni. Radostin Stojczew zapowiedział, że zasugeruje nazwiska kilku trenerów, którzy jego zdaniem byliby najlepszymi kandydatami do objęcia posady.
Powrót do listy