Sylwetka Zdzisława Ambroziaka
- Przecież w siatkówce, podobnie jak we wszystkich grach zespołowych, nie wzrost, ale przede wszystkim talent, praca i charakter decydują o sukcesie w myśl uniwersalnej maksymy, iż nie wystarczy mieć wielkie dłonie, żeby pięknie grać na fortepianie - Zdzisław Ambroziak. Od 25 do 27 września z udziałem czołowych drużyn PlusLigi rozegrany zostanie po raz czwarty Jego Memoriał.
Dwukrotny olimpijczyk - Meksyk i Monachium - urodził się 1 stycznia 1944 roku w Warszawie. Absolwent stołecznego LO im. Bolesława Prusa oraz Akademii Wychowania Fizycznego. Zawodnik (201 cm, 102 kg) warszawskich klubów: Orła, Spójni, AZS AWF i Skry. W latach 1973-84 grał we Włoszech. Z drużyną akademicką odnosił największe sukcesy klubowe w Polsce.W latach 1963-1972 rozegrał 220 spotkań w reprezentacji Polski. Był podstawowym atakującym drużyny, która w 1965 roku zajęła drugie miejsce w Pucharze Świata. Był to wówczas największy sukces męskiej siatkówki w Polsce. Dwa lata później drużyna narodowa zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy w Stambule. Był to historyczny, pierwszy medal dla polskiej, męskiej siatkówki. Grał także w finałach mistrzostw świata w 1970 roku w Sofii, gdzie Polska zajęła V miejsce.
- Zdolny, zaangażowany z wielkim zapałem do gry. Jeden z najskuteczniejszych atakujących i najwyższych zawodników polskich - napisał red. Bogdan Tuszyński w "Polscy olimpijczycy XX wieku".
W latach 1973-1984 związany był z piłką siatkową we Włoszech początkowo w roli trenera, później jako zawodnik. Grał przez cztery lata w Petrarce Padwa, dwa lata w Gonzadze Mediolan i jeden sezon w Di. Po. Vimercate. Włoscy dziennikarze pisali o Nim, że „(…) jest gigantem i mistrzem ścinania”.
W 1966 roku zadebiutował w legendarnym „Sportowcu”, w którym pracował do 1990 roku. „Zawodowcem zostałem w listopadzie 1969 roku”. W latach 1991-1993 prowadził dział sportowy pisma „Nowa Europa”. Przez ponad 20 lat współpracował z tygodnikiem „Polityka”. Najbardziej jednak związany był z redakcją „Gazety Wyborczej”. Na łamach tej gazety Jego felietony „Od ściany do ściany” ukazywały się przez 11 lat.
Obok siatkówki drugą Jego pasją był tenis. Była to dyscyplina sportu, którą uprawiał amatorsko. To jednak z tą dyscypliną sportu związany był Jego pierwszy telewizyjny komentarz dla TVP w 1986 roku. Karol Stopa, twierdzi, że Ambroziak: „(...) bardzo dobrze pasował do tej dyscypliny, bo Jego poziom intelektualny, Jego sposób wypowiadania się dobrze brzmiał razem z tym sportem”.
Krzysztof Teodor Toeplitz we wstępie do książki „Swoje wiem i piszę” napisał o Zdzisławie Ambroziaku: „Był moralistą. Był obrońcą etyki sportowej w świecie i w czasie, kiedy do sportu we wszystkich jego przejawach i dziedzinach wkroczyła już nieodwołalnie cyniczna komercja, zamieniająca zmagania sportowców w aranżowane dla pieniędzy widowisko”.
Zdzisław Ambroziak zmarł w styczniu 2004 roku. Został pochowany na cmentarzu w Wesołej. Powrót do listy