System powtórek wideo wprowadzony również w Rosji
Inne europejskie kraje idą śladem PlusLigi. W Superlidze Zenit Kazań i Dynamo Moskwa rozpoczęły walkę w finale. Można korzystać z powtórek wideo.
Aktualnie na każdym meczu fazy play off będzie można obserwować działanie systemu wideo powtórek. Potrzeba wprowadzenia systemu zrodziła się pod koniec ubiegłego sezonu, kiedy to podczas meczu między Zenitem Kazań a Jarosławiczem Jarosław doszło do kontrowersyjnych decyzji sędziego. Doprowadziło to do ostrych sporów na boisku i do wielu nerwowych sytuacji. O działaniu systemu opowiedział członek Komisji Sędziowskiej FIVB Siergiej Titow.
- Z ilu kamer możliwe będzie uzyskanie obrazu w celu weryfikacji spornych sytuacji?
- Do dyspozycji będzie obraz uzyskamy z czterech kamer. W przyszłości planujemy wprowadzenie jeszcze kilku dodatkowych. Proszę nie mylić tego systemu z powtórkami jakie możemy obserwować podczas meczów tenisowych. To jest coś zupełnie innego. Tam mamy komputerową symulację lotu piłki, tu będą wykonywane weryfikacje na podstawie zarejestrowanego obrazu.
- W jakich sytuacjach i ile razy zawodnik może odwołać się do sędziego z prośbą o weryfikację?
- Taką prośbę może skierować tylko kapitan zespołu. Może to zrobić tylko raz w czasie jednej partii. Sytuacje są różne, np. gdy nie wiadomo czy piłka była w boisku czy nie, bądź też czy było uderzenie w antenkę. To są tylko przykłady.
- Do kogo należy podejmowanie decyzji w spornych sytuacjach?
- O tym kto miał rację rozstrzygają drugi sędzia i inspektor meczu, który siedzi obok technika obsługującego system. Jeżeli opinie dwóch osób nie są zgodne, włącza się pierwszy sędzia, i to on wówczas podejmie decyzję. Ale myślę, że takie przypadki będą niezwykle rzadkie.
- Czy to nie będzie przedłużało dodatkowo gry?
- Myślę, że nie. Przetestowaliśmy już całą procedurę i trwa to około 30 sekund. Podczas spotkania zawodnicy tracą o wiele więcej czasu na kłótnię z sędziami. Wprowadza to również lepszą atmosferę na hali, ponieważ zawodnicy nie muszą skupiać się na decyzjach sędziego, wiedząc, że spór może zostać rozstrzygnięty za pomocą wideo.