Szanse wyrównane w hali Torwaru
Reprezentacja Brazylii będzie pierwszym rywalem biało-czerwonych w tegorocznych rozgrywkach Ligi Światowej. W czwartek obie ekipy testowały parkiet zainstalowany na płycie głównej Stadionu Narodowego. W piątek w hali Torwaru dojdzie do pierwszego spotkania (początek 17.45, Polsat Sport).
- Stadion jest piękny – powiedział rozgrywający reprezentacji Polski Łukasz Żygadło – Bardzo chciałbym tutaj zagrać. Myślałem, że boisko będzie wydawać się mniejsze, ale naprawdę jest w porządku. Mecz przy pełnych trybunach byłby dla nas i dla kibiców ogromnym przeżyciem.
Entuzjazmu nie krył również Bartosz Kurek. – Jestem podekscytowany pomysłem. Mam nadzieję, że wszystko zostanie dogadane i naprawdę tutaj zagramy.
Z zachwytem Stadion Narodowy oglądał również były zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Felipe Fonteles. -Szkoda, że nie gramy tutaj jutrzejszego meczu. Mam jednak nadzieję, że mecz siatkówki zostanie tutaj zorganizowany. Polscy kibice zasługą na takie wspaniałe wydarzenie. W życiu nie widziałem lepszych kibiców. Naprawdę kocham Polaków.
Siatkarze Polski i Brazylii premierowe spotkanie rozegrają na Torwarze w piątek o godzinie 17.45. W niedzielę o godzinie 20.15 zagrają w łódzkiej Atlas Arenie. Mecze te w dużej mierze mogą utorować drogę jednej z drużyn do turnieju Final Six, który w połowie lipca odbędzie się w argentyńskich Mar del Plata. Obie drużyny są obok Amerykanów głównymi faworytami do awansu z grupy, dlatego wygrana z tak renomowanym przeciwnikiem będzie stanowić ogromną zaliczkę przed dalszą rywalizacją. Skład grupy A uzupełniają Bułgaria, Francja i Argentyna.
Reprezentacja Polki w tegorocznych rozgrywkach Ligi Światowej bronić będzie tytułu wywalczonego w zeszłym roku w Sofii. Powtórzenie sukcesu na pewno jest sporym wyzwaniem, jednak na pewno możliwym do zrealizowania. Jednak na razie należy skupić się na dwóch pierwszych spotkaniach z Canarinhos.
- Mecze z Brazylią wśród kibiców budzą największe emocje. To najlepsza drużyna świata – zaznaczył Michał Winiarski - To pierwszy mecz i nie wiemy w jakiej formie jesteśmy my i w jakiej oni. Szanse są wyrównane. Mam nadzieję, że mecz będzie stał na wysokim poziomie.
- To będzie bardzo trudny mecz – powiedział atakujący Brazylii Leando Vissotto – Na szczęście w tym roku presja po naszej stronie jest mniejsza. Wcześniej cala uwaga była skupiona na nas, teraz Polacy bronią tytułu. Pewne jest, że w każdym spotkaniu damy z siebie wszystko i będziemy walczyć o zwycięstwo.
Powrót do listy