Szóstka drugiej kolejki
Oczywiście w tym sezonie również będziemy wybierać szóstki kolejek. W pierwszej i drugiej dostrzegliśmy bardzo dobrą grę AZS Politechniki Warszawskiej, która pokonała srebrnego i brązowego medalistkę poprzedniej edycji PlusLigi. Bardzo dobrą formę prezentuje Michał Kubiak.
W składzie drugiej kolejki znalazł się Paweł Zagumny za to, że "spokojnie i rozważnie" - czyli w swoim stylu poprowadził grę kędzierzyńskiej ZAKSY. Do dorobku swoich atakujących dorzucił on 2 asy serwisowe i 2 punktowe bloki. Nie jest powszechnym zwyczajem wyróżnianie zawodników drużyny pokonanej. Gdyby to Jastrzębski Węgiel wygrał z mistrzem Polski, bezdyskusyjnie najlepszym graczem kolejki na tej pozycji uznalibyśmy Grzegorza Łomacza, który rozrzucał piłki szybko i precyzyjnie. Szczególną uwagę zwróciły jego przerzuty przez całą szerokość boiska, gubiące blok rywali i nadające widowisku szczególny efekt.
Mariusz Wlazły po słabym występie na mundialu we Włoszech i serii niefortunnych wywiadów udowodnił, że najwięcej i najlepiej może powiedzieć nie poprzez media, ale na boisku - tam gdzie jego siła i aktywność są najbardziej potrzebne. W pojedynku Skry z Jastrzębskim Węglem zaliczył 58% skuteczności w ataku (18 oczek). Do tego dorzucił 2 spełnione bloki. Był najlepszym graczem swojej drużyny, mimo że - jak informował przed spotkaniem Jacek Nawrocki, miał dolegliwości zdrowotne.
Na środku deceniliśmy Patryka Czarnowskiego i Daniela Plińskiego. Były środkowy Jastrzębia nie spuszcza z tonu również w nowej drużynie. W spotkaniu z Pamapolem Wieluń atakował ze skutecznością 88%, grał czujnie na siatce i zaliczył punktowy serwis. Pliński wraca po kontuzji do dobrej formy. Przy niewyraźnym i mało skutecznym Możdżonku, "weteran” środka siatki wypadł rewelacyjnie - 77% w ataku (na 13 piłek 10 skończonych) i as serwisowy. Należy też podkreślić bardzo dobrą postawę ""przegranych” - Adama Nowika (10 oczek i 77% skuteczności, 4 bloki) i Piotra Nowakowskiego (12 punktów atakiem, 2 blokiem i 1 zagrywką).
Na przyjęciu naszym zdaniem wyróżnili się Michał Kubiak i Xavier Kapfer Kubiak był najjaśniejszą gwiazdą na warszawskim firmamencie – atakował na poziomie 57%, a przyjmował jeszcze lepiej – 48% w punkt i 64% pozytywnego. Do tego dołożył niebywałe jak na tak młodego gracza poczucie odpowiedzialności za wynik, biorąc na siebie wszystkie sytuacyjne, najniewygodniejsze nawet piłki. Walecznością mógłby poświecić przykładem wielu starszym kolegom. Z kolei Francuz w barwach beniaminka z Kielc, choć nie powalił na kolana procentową skutecznością przyjęcia i ataku, był bezdyskusyjnym bohaterem zwycięskiej drużyny. Brał ciężar gry na siebie w przełomowych momentach (22 punkty w meczu), straszył rywali zagrywką (2 asy), uwijał się w obronie.
Podobnie, jak w przypadku Łomacza, gdyby pojedynek w Bełchatowie wygrało Jastrzębie, z pewnością w najlepszej drużynie kolejki znalazłby miejsce Słowak Lukas Divis, który świetnie spisał się w przyjęciu i ataku (55%). Na libero postawiliśmy na Damiana Wojtaszka. 22-letni gracz Politechniki Warszawskiej zapisał na swoim koncie drugi, bardzo udany pojedynek. W spotkaniu z Asseco Resovią nie przyjmował może w imponującym stylu (pozytywne na poziomie 61%), ale za to popisywał się efektownymi, a co najważniejsze skutecznymi obronami. Zaimponował jeszcze czymś - nietuzinkową wolą walki i dyscypliną w wykonywaniu poleceń szkoleniowca.
x x x
Szóstka pierwszej kolejki: Michał Masny, Dawid Konarski, Wojciech Jurkiewicz, Marcin Nowak, Michał Kubiak, Sebastian Świderski, Damian Wojtaszek (libero)