Takie mecze zawsze elektryzowały jastrzębskich fanów
W środę Jastrzębski Węgiel zmierzy się przed własną publicznością z PGE Skrą Bełchatów. Będzie to niewątpliwie hit 18. kolejki PlusLigi. Spotkanie w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej rozpocznie się o godzinie 17:30.
Dyspozycja obydwu zespołów jest wysoka. W ostatniej kolejce ligowej obie drużyny wygrały swoje mecze bez straty seta – Jastrzębski Węgiel w Bydgoszczy z Transferem, natomiast PGE Skra Bełchatów u siebie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
- Każdy ma świadomość tego, że przed nami dosyć ciężki rywal. Skra pokazała w ostatniej kolejce ligowej, że jest przeciwnikiem, z którym nie można żartować. Ich spotkanie z ZAKSĄ były demonstracją siły, a dwa ostatnie sety – chociaż meczu nie oglądałem i oceniam tylko po wyniku – to był pogrom – mówi Patryk Czarnowski, który sam w Bydgoszczy zanotował solidny występ, zdobywając dziewięć punktów przy 80-procentowej skuteczności w ataku.
– My jako zespół jesteśmy dobrze przygotowani, znajdujemy się w formie i na taki mecz, jaki przydarzył się ZAKSIE w Bełchatowie, na pewno sobie nie pozwolimy. Chcemy walczyć w środę o komplet punktów. Przy własnej publiczności jesteśmy w stanie to osiągnąć – ocenia środkowy jastrzębskiego zespołu.
Skład bełchatowskiego zespołu zmienił się znacząco w porównaniu z poprzednim sezonem. Drużynę objął były zawodnik tego klubu, Miguel Falasca. To niejedyny powrót do klubu z Bełchatowa. Żółto-czarną ekipę ponownie zasilił też francuski przyjmujący, a od niedawna selekcjoner reprezentacji Polski, Stephane Antiga. Ponadto do Skry trafili gracze argentyńscy: rozgrywający Nicolas Uriarte i przyjmujący Facundo Conte, reprezentanci Polski: Andrzej Wrona oraz Wojciech Włodarczyk, a także inni internacjonałowie: Francuz Samuel Tuia oraz Serb Aleksa Brdović.
Spotkania z bełchatowską drużyną zawsze elektryzowały jastrzębskich fanów, a pojedynki te należą do ligowych klasyków. - Ten mecz będzie jak finał. Zmierzymy się z jedną z najlepszych drużyn w PlusLidze, która w porównaniu z naszym pierwszym spotkaniem w tym sezonie w Bełchatowie dodatkowo ma do dyspozycji będącego w pełni sił Facundo Conte. Ale my również jesteśmy w dobrej formie, wygraliśmy ważny pojedynek w Lidze Mistrzów i jak wiadomo nasza drużyna z reguły gra lepiej z silnymi przeciwnikami. Nie zmienia to faktu, że trzeba być gotowym na długi i ciężki mecz – uważa Lorenzo Bernardi, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.