Taylor Averill: Projekt miał bardzo dobrą drużynę i zasłużył na medal
- Nie mam wątpliwości co do tego, że PlusLiga jest obecnie najlepszą ligą na świecie i myślę, że nikogo nie trzeba do tego przekonywać - uważa Taylor Averill, środkowy Projektu Warszawa, trzeciej drużyny sezonu 2023/2024.
PLUSLIGA.PL: Projekt Warszawa ponownie pokonał Asseco Resovię i wywalczył brązowy medal. To satysfakcjonujący wynik, biorąc pod uwagę dużą konkurencję w PlusLidze?
Taylor Averill, środkowy Projektu Warszawa: Zacznę od tego, że kalendarz rozgrywania meczów, zwłaszcza w rundzie play-off, był szalony, więc gratulacje należą się tym wszystkim, którzy przetrwali do końca. Uważam, że grania było bardzo dużo, biorąc pod uwagę trudy sezonu olimpijskiego i wszystkich kadrowiczów, którzy pojadą na igrzyska. Jestem dumny z każdego z graczy, nie tylko kolegów z drużyny Projektu Warszawa, tylko ogólnie w PlusLidze, którzy wytrwali do końca w zdrowiu, bo nie jest łatwo grać praktycznie przez cały sezon co trzy dni. W naszej drużynie mieliśmy wielu dobrych graczy. Uważam, że patrząc na całe rozgrywki i jak w nich się prezentowaliśmy, to naprawdę zasłużyliśmy na medal. Mieliśmy bardzo dobrą drużynę, wspaniałych kolegów na boisku i poza nim, więc jestem bardzo zadowolony, że na koniec możemy się cieszyć z brązowych medali.
PLUSLIGA.PL: Projekt Warszawa wygrał w tym sezonie puchar Challenge, Asseco Resovia Puchar CEV, a Jastrzębski Węgiel powalczy o wygranie Ligi Mistrzów. Występy polskich zespołów w europejskich pucharach świadczą o wysokim poziomie PlusLigi?
Nie mam wątpliwości co do tego, że PlusLiga jest obecnie najlepszą ligą na świecie i myślę, że nikogo nie trzeba do tego przekonywać. Dla mnie to zawsze duży zaszczyt grać w Polsce, nie tylko ze względu na poziom rozgrywek, ale przede wszystkim zainteresowanie siatkówką i niesamowitych kibiców, którzy są najlepsi na świecie. To jest wyjątkowe miejsce do gry w siatkówkę.
PLUSLIGA.PL: Dla pana ten sezon był wyjątkowy również z tego względu, że dołączył pan do Projektu Warszawa dopiero w trakcie rozgrywek i na koniec może się cieszyć zarówno z Pucharu Challenge, jak i brązowego medalu.
Miałem dużo szczęścia, że podjąłem bardzo szybką decyzją i od razu zaakceptowałam ofertę Projektu, gdy tylko się pojawiła. Uważam, że grupa zawodników, która grała w tym roku w Projekcie Warszawa, była niesamowita. Nie jest wcale łatwo dołączyć do zespołu dopiero w trakcie sezonu i znaleźć w nim swoje miejsce. Też nie uniknąłem kontuzji i ogólnie bardzo dużo rzeczy działo się w trakcie sezonu. Cieszę się, że w końcowej części mogłem pomóc drużynie w najlepszy sposób jaki tylko mogłem.
PLUSLIGA.PL: Kadrowicze muszą szybko przestawić się na grę w reprezentacji i skupić na przygotowaniach do igrzysk olimpijskich. Jakie są pana plany?
W tym momencie chcę chociaż trochę nacieszyć się ostatnimi zwycięstwami z Projektem i zdobyciem brązowego medalu. Po tej radości przejdę do następnego etapu i będę dopiero myślał o tym, co mnie czeka z reprezentacją USA. Rok olimpijski jest dla nas wszystkich szczególny.
Powrót do listy