Taylor Sander: mamy nad czym pracować
Reprezentacja USA wczoraj pewnie pokonała Portoryko zdobywając cenne trzy punkty. - Te mistrzostwa nie zaczęły się dla nas tak jak tego oczekiwaliśmy, ale nie możemy się poddawać. Musimy wkładać w grę jeszcze więcej energii i pasji, a powinno być dobrze – stwierdził przyjmujący amerykańskiego zespołu, Taylor Sander.
PlusLiga: wczorajsze zwycięstwo z Portoryko było wam bardzo potrzebne. Po dwóch pierwszych setach zapowiadał się szybki mecz, a jednak w trzeciej partii rywale postawili trudniejsze warunki.
Taylor Sander: Portoryko dziś faktycznie zagrało dobrze. Pierwsze dwa sety wygraliśmy zdecydowanie, ale w trzecim było już trudniej. Wydaje mi się, że ta dziesięciominutowa przerwa nieco nas zdekoncentrowała i zaczęliśmy popełniać więcej błędów. W zespole Portoryko pojawili się również nowi zawodnicy na boisku i przez pierwszą część ostatniej partii staraliśmy się na nowo odczytać ich grę. Cieszę się jednak, że udało się to spotkanie zakończyć w trzech partiach
- Byłeś objawieniem tegorocznej Ligi Światowej. Szybko dostałeś się do pierwszej szóstki reprezentacji i wydaje się, że zagościsz w niej na dłużej.
- To był dla mnie wielki skok okupiony ciężką pracą. Muszę przyznać, że mam świetnych kolegów z zespołu i oni pomogli mi w tej drodze. Przede mną jednak jeszcze sporo pracy i doskonale sobie z tego zdaję sprawę. Trenerzy wierzą we mnie i w moje umiejętności, za co jestem im bardzo wdzięczny.
- Czy tytuł MVP Ligi Światowej miał dla ciebie szczególne znaczenie?
- To było dla mnie coś wielkiego, ale szybko o tym zapomniałem i poszłem naprzód. Mistrzostwa Świata są ostatnim reprezentacyjnym turniejem w tym roku i zależy mi, aby pokazać się w nim z jak najlepszej strony.
- Za nami już trzy mecze pierwszej rundy mistrzostw. Jak oceniasz grę swojego zespołu w dotychczasowych spotkaniach?
- Ciągle mamy nad czym pracować i mam nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy grali jeszcze lepiej. Te mistrzostwa nie zaczęły się dla nas tak jak tego oczekiwaliśmy, ale nie możemy się poddawać. Musimy wkładać w grę jeszcze więcej energii i pasji, a powinno być dobrze.
- Waszym kolejnym rywalem w tym turnieju będą Francuzi, którzy wczoraj pokonali Iran.
- To bardzo dobry zespół, który w tych mistrzostwach sprawia problemy wszystkim przeciwnikom. To drużyna, która jest znana ze świetnej gry obronnej, więc będziemy musieli wykazać się dużą cierpliwością w prowadzeniu akcji. Wiemy na co ich stać, bo oglądaliśmy już wideo z ich spotkań. Musimy zagrać swoją siatkówkę
Powrót do listy