Tempo PGE Skry: Superpuchar, PlusLiga, KMŚ
Rozgrywki sezonu 2012/13 nabierają tempa. Siatkarze PGE Skry Bełchatów po zdobyciu Superpucharu Polski rozegrają mecze dwóch kolejek PlusLigi, a następnie odlecą na Klubowe Mistrzostwa Świata. – Sezon zaczął się dla nas bardzo dobrze i mam nadzieję, że podobnie skończy się – powiedział środkowy PGE Skry Karol Kłos.
Dodał, że sobotni mecz w Częstochowie był najlepszy w naszym wykonaniu od rozpoczęcia przygotowań do nowego sezonu. - Co najważniejsze popełniliśmy mniej błędów, niż wcześniej i to zaważyło na końcowym wyniku – powiedział Karol Kłos.
PlusLiga: Na początek gratuluję zdobycia Superpucharu Polski. Pokonaliście mistrzów kraju 3:0. Jednak zwycięstwo nie przyszło tak łatwo jak wskazywałby suchy wynik.
Karol Kłos: Dziękuję bardzo. W mojej ocenie nie było to łatwe spotkanie i zwycięstwo nie przyszło nam lekko. Dwa sety zagraliśmy na podobnym poziomie jak rywale, a Resovia była dość blisko wygrania. Gdybyśmy popełnili jeszcze kilka błędów własnych, to wynik mógłby być odwrotny albo mecz potoczyłby się znacznie dłużej . Cieszymy się, że udało nam się wygrać 3:0. Nie straciliśmy przy tym zbyt dużo sił. Wydaje mi się, że ten sobotni mecz był najlepszy w naszym wykonaniu od rozpoczęcia przygotowań do nowego sezonu. Co najważniejsze popełniliśmy mniej błędów, niż wcześniej i to zaważyło na końcowym wyniku.
- W sobotę prezentowaliście się bardzo dobrze. Widać było również, że Mariusz Wlazły z grą na przyjęciu radzi sobie coraz lepiej. Może to napawać optymizmem przed nowym sezonem.
- Tak. To co można było zauważyć w trakcie meczu to m.in. dobrą grę Aleksandera Atanasijevicia. Na drugim skrzydle świetnie spisywał się Mariusz Wlazły. To jest nasz wielki atut. Jeżeli będziemy sobie dalej radzili tak dobrze w przyjęciu, to na pewno nie zabraknie powodów do zadowolenia. Myślę, że na chwilę obecną odbiór mamy całkiem dobry. W końcu Mariusz Wlazły został wybrany MVP meczu.
- Jakie znaczenie ma dla was zdobycie Superpucharu Polski?
- Ogromne. Graliśmy z aktualnym mistrzem Polski. Wszyscy powtarzali, że to mały rewanż za ubiegłoroczny finał play off PlusLigi. Na ten mecz przyszło wielu kibiców, którzy oczekiwali niezłego spotkania. Myślę, że pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony. Kibice mogli zobaczyć dużo obron, bloków i ciekawych zagrań.
- Za niedługo rozpocznie się nowy sezon 2012/13. Zaraz po rozegraniu pierwszego meczu udajecie się na Klubowe Mistrzostwa Świata. Potem zaczną się zmagania w Lidze Mistrzów. Czeka was naprawdę ciężki sezon.
- Mamy świetny sztab szkoleniowy i medyczny. Wszyscy się nami opiekują, a i my sami również dbamy o siebie. Staramy się zachować chłodną głowę, aby nie narazić się na żadne kontuzje. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że zdrowie będzie nam dopisywało. Myślę, że to może być fajny sezon. Zaczął się on dla nas bardzo dobrze i oby tak samo się zakończył.