Thibault Rossard: dawno nie było na Podpromiu tak głośno
PLUSLIGA: Rozegrał pan chyba najlepszy mecz w barwach Asseco Resovii, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa zespołu. Jednym skrzydłem nie da się wygrać spotkania?
THIBAULT ROSSARD (przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów): Byliśmy bardzo blisko tego zwycięstwa i w końcówce tie-breaka niewiele nam zabrakło do szczęścia. Jestem zadowolony z postawy naszej drużyny, bo do samego końca wszyscy walczyliśmy. Udało nam się wrócić do tego meczu mimo wyniku 0:2 po dwóch setach, ale w końcówce czegoś nam zabrakło, żeby cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w sezonie. Cieszę się jednak z tego, że widać już progres w naszej grze. Gramy lepiej, a wciąż mamy jeszcze spore rezerwy. Ten jeden punkt z bardzo dobrze dysponowaną ZAKSĄ, to dobry prognostyk mimo rozczarowania kolejną porażką.
- Pojawiły się w końcu uśmiechy na waszych twarzach w trakcie gry. Chyba jesteście już coraz bliżej odwrócenia niekorzystnej passy porażek.
- W tych dwóch ostatnich spotkaniach, kilka dni temu w Bełchatowie i teraz z ZAKSĄ, pokazaliśmy w końcu lepszy poziom gry. To jest dla nas bardzo ważne i dodaje nam animuszu na przyszłość. Kontynuujemy dobrą pracę na treningach. Z ZAKSĄ pokazaliśmy charakter podnosząc się już z bardzo ciężkiej sytuacji. Na pewno nie wszystko było perfekcyjne w naszej grze i mamy tego świadomość. Możemy grać lepiej i wiemy o tym doskonale. Czujemy jednak, że nasza gra wygląda coraz lepiej i dobrze rokuje na kolejne mecze.
- W końcu udało wam się przywrócić tą znaną atmosferę w hali Podpromie, kiedy wszyscy kibice wspierają was głośnym dopingiem i są bardzo zaangażowani w trakcie meczu. Nie zabrakło też emocji pod siatką, jak pana pojedynku na gesty z Łukaszem Kaczmarkiem.
- Trochę sobie spojrzeliśmy w oczy (śmiech). Chciałem też jeszcze bardziej pobudzić naszą drużynę do walki. Po meczu nie mieliśmy z tym jednak żadnego problemu, tylko podaliśmy sobie ręce i podziękowaliśmy za walkę. Natomiast co do kibiców, to rzeczywiście od dawna na naszej hali nie było takiej głośnej i entuzjastycznej atmosfery. Jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi i wdzięczni naszym kibicom za wspaniałą postawę.
Powrót do listy