Thibault Rossard: musimy radzić sobie w trudnych sytuacjach
Reprezentacja Francji pokonała w czterech setach Tunezję na zakończenie turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich. Francuzi o bilet do Tokio powalczą w turnieju kontynentalnym, który odbędzie się w styczniu. - Musimy radzić sobie w trudnych sytuacjach, ponieważ w pojedynku z polską drużyną nie potrafiliśmy znaleźć rozwiązania naszych problemów – powiedział Thibault Rossard, przyjmujący francuskiej drużyny.
pzps.pl: Gratuluję wygranej. Co zadecydowało o wyniku spotkania?
Thibault Rossard: To był dobry mecz dla nas, ponieważ go wygraliśmy. Mieliśmy trudne momenty, gdy przegraliśmy w drugiej partii. Na szczęście nie poddaliśmy się po przegranym secie i ostatecznie odnieśliśmy zwycięstwo.
Zapewne kluczowe znaczenie dla was miało przegrane starcie z reprezentacją Polski. Czy Polacy zaskoczyli was czymś?
Faktycznie mecz z Polską był dla nas najważniejszy i decydujący w kontekście awansu na Igrzyska Olimpijskie. Myślę jednak, że Polska nas nie zaskoczyła, ale to my nie graliśmy na swoim poziomie. To był słabszy mecz w naszym wykonaniu. Polacy byli mocniejsi i zasłużyli na wygraną. Oczywiście jesteśmy trochę rozczarowani, ale wciąż mamy szansę, by zakwalifikować się do Igrzysk Olimpijskich, więc teraz będziemy myśleć już o styczniowym turnieju kontynentalnym.
Jak oceniasz formę waszego zespołu w turnieju kwalifikacyjnym?
Byliśmy w dobrej formie. Fizycznie każdy czuł się dobrze. W meczu z Polską nie byliśmy w stanie utrzymać gry na właściwym poziomie i traciliśmy punkty, ale pod względem fizycznym nasze przygotowanie było prawidłowe.
Skupmy się na przyszłych wydarzeniach. We wrześniu zagracie w mistrzostwach Europy. Co należy poprawić przed tą imprezą?
Na razie trudno mi powiedzieć. Na pewno powinniśmy nadal pracować solidnie, skupić się na treningach i walczyć każdego dnia. Musimy radzić sobie w trudnych sytuacjach, ponieważ w pojedynku z polską drużyną nie potrafiliśmy znaleźć rozwiązania naszych problemów. Gdy gramy pod dużą presją, powinniśmy znaleźć inne sposoby, by sprawić rywalowi kłopot naszą grą.
Trafiliście do trudnej grupy w mistrzostwach Europy. Który zespół może być waszym najtrudniejszym rywalem w fazie grupowej?
Na papierze najtrudniejszymi przeciwnikami wydają się być Włosi i Bułgarzy, bo to mocne zespoły.
Wasz kraj jest jednym z gospodarzy tegorocznego czempionatu. To dla waszej drużyny dodatkowa motywacja?
Zawsze lepiej gra się we Francji przy wsparciu kibiców. Oczywiście to wytwarza większą presję, by pokazać się przed własną publicznością z jak najlepszej strony, ale myślę, że drużyna lubi taki rodzaj presji, gdy gra u siebie. Moim zdaniem to korzystne dla nas i mam nadzieję, że to będzie dobry turniej.