To będzie drugi sezon doświadczonego środkowego w PGE GiEK Skrze
Łukasz Wiśniewski to pochodzący z Włodawy 35-letni środkowy, były reprezentant Polski. Doświadczony zawodnik ma na swoim koncie liczne sukcesy na czele z pięciokrotnym mistrzostwem Polski, czterokrotnym Pucharem Polski oraz trzykrotnym Superpucharem Polski. W dorobku Wiśniewskiego znalazł się także, zdobyty w sezonie 2022/2023, srebrny medal najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek siatkarskich – Ligi Mistrzów. W turniejach Pucharu Polski wielokrotnie wybierany był najlepiej blokującym.
Krok do przodu
- Pozycja, na której zakończyliśmy miniony sezon, pozostawiła duży niedosyt. Brakowało nam naprawdę niewiele, aby osiągnąć cel, jakim był awans do fazy play-off. Straciliśmy kilka punktów w meczach, w których nie powinniśmy. W końcowym rozrachunku brakowało nam ich, by awansować do najlepszej ósemki. Niemniej jednak wykonaliśmy naprawdę dobrą pracę i udało nam się zrobić krok do przodu względem sezonu 2022/2023, co było dla nas bardzo ważne – powiedział Łukasz Wiśniewski.
Miniony sezon nie był łatwy dla 35-letniego środkowego, który długo zmagał się z problemami zdrowotnymi. Wiśniewski wystąpił w żółto-czarnych barwach jedynie w dwóch spotkaniach, mimo to stanowił ważny element drużyny, wspierając kolegów podczas treningów.
– Jeśli mówimy o moich indywidualnych występach, to jestem bardzo zawiedziony. Niestety, są rzeczy, które nie są od nas całkowicie zależne. Chciałem w znacznie większym stopniu pomóc drużynie. Kiedy byłem już w stu procentach do dyspozycji sztabu szkoleniowego, to poziom, na którym grali Bartłomiej Lemański i Mateusz Poręba sprawił, że nie było potrzeby robić zmian – dodał.
Pozytywne spojrzenie w przyszłość
Za Łukaszem Wiśniewskim niełatwy sezon. Zarówno sam zawodnik, jak i zarząd oraz sztab szkoleniowy PGE GiEK Skry wierzą jednak, że trudności już za nim, a środkowy będzie mógł w najbliższym sezonie zaprezentować pełnię swoich możliwości.
- Doświadczenie i umiejętności Łukasza będą cenną wartością dodaną dla drużyny w nadchodzącym sezonie. Pozycja środkowego będzie w tym sezonie dobrze obsadzona. Starania o miejsce w składzie będą więc dobrym motorem napędowym dla naszych zawodników - powiedział Wiesław Deryło, prezes zarządu KPS Skry Bełchatów.
- Za Łukaszem trudny sezon, ale to już naprawdę za nim. Wierzymy, że tak, jak był ogromnym wsparciem dla drużyny poza meczami, tak teraz będzie wspierał zespół również pod siatką. Liczymy na jego doświadczenie - dodał Tomasz Koprowski, wiceprezes zarządu KPS Skry Bełchatów.