Tokio 2020: Polska - Kanada 3-0
W meczu piątej kolejki grupy A Polska - Kanada 3-0 (25:15, 25:21, 25:16). Biało-czerwoni zakończyli fazę grupową na pierwszym miejscu i w ćwierćfinale zagrają z czwartym zespołem grupy B.
Inauguracyjna partia zdecydowanie od samego początku przebiegała pod dyktando biało-czerwonych. Rywale nie mieli skutecznej recepty na kombinacyjną grę Polaków, którzy razi rywali też z pola zagrywki. Kanadyjczycy mieli duże problemy ze sforsowaniem bloku przeciwnika, który jak rasowy bokser punktował rywala (3:1, 12:6, 16:8, 21:12). Zdecydowanie więcej emocji było w drugim secie. Początkowo przeważali biało-czerwoni. Nie do zatrzymania był Bartosz Kurek i nasz zespół wygrywał 8:4 i 10:6. Z czasem coraz lepiej zaczęli radzić sobie Kanadyjczycy. Rozkręcili się na dobre m.in. byli zawodnicy Asseco Resovii, Nicolas Hoag i John Gordon Perrin i przewaga biało-czerwonych zaczęła topnieć. Przy stanie 14:12 rywale zdobyli z pięć punktów i wyszli na prowadzenie 17:14. Kanadyjczycy imponowali zagrywką i grą w kontrataku i wygrywali 21:19. Polski zespół wówczas zaimponował fantastycznym finiszem. Potężnymi zagrywkami rywali bombardował raz za razem Wilfredo Leon, w ataku zaciął się Hoag i do samego końca punktowali już tylko biało-czerwoni. Trzecia partia wyrównana była jedynie do stanu 5:5. Później zespół trenera Vitala Heynena zdobył z rzędu sześć punktów i wygrywał 11:5. Po serii bloków biało-czerwonych przewaga wzrosła do 9 „oczek” (15:6). Kanadyjczycy nie byli już w stanie zniwelować strat bowiem nasz zespół grał kapitalnie. Raz za razem z dużą łatwością punktowali rywali pewnie kończąc mecz w trzech setach.
Więcej o meczu i statystyki: https://en.volleyballworld.com/volleyball/competitions/olympics-2020/schedule/11368/
Powrót do listy