Tomasz Wójtowicz: trudno wytypować zdobywcę Superpucharu
W sobotnie popołudnie mieliśmy przedsmak emocji przed Superpucharem Polski. Mistrz Polski okazał się lepszy od brązowego medalisty z poprzedniego sezonu. PGE Skra Bełchatów pokonała Trefla Gdańsk 3:2 (20:25, 25:23, 25:19, 16:25, 15:12) w meczu trzeciej kolejki PlusLigi, choć wynik mógł być odwrotny. Oba zespoły walczyć będą w środę w Ergo Arenie o pierwsze w tym sezonie trefeum.
- Ciężko jest wytypować zwycięzcę środowego spotkania - mówi mistrz olimpijski i świata Tomasz Wójtowicz. - Na początku sezonu PlusLigi padło trochę zaskakujących wyników. PGE Skra np. przegrała w Bydgoszczy z niżej notowanym Chemikiem.
Tomasz Wójtowicz podkreślił, że nawet kilku reprezentantów kraju w składzie nie gwarantuje teraz sukcesu. - Zespoły dość krótko trenowały w pełnych składach. Nie było jeszcze czasu na zgrupwanie. powiedział mistrz olimpijski i świata.
W środowy wieczór w Ergo Arenie zobaczymy czterech złotych medalistów FIVB Mistrzostw Świata w piłce siatkowej mężczyzn Włochy/Bułgaria 2018. Mocnym punktem gospodarzy będzie środkowy Piotr Nowakowski. Po drugiej stronie siatki staną Grzegorz Łomacz, Jakub Kochanowski i Artur Szalpuk.
W tabeli PlusLigi PGE Skra zajmuje czwarte miejsce z dwoma zwycięstwami i jedną porażką. Trefl jest ósmy, ale jak na razie rozegrał dwa spotkania, z których jedno wygrał i jedno przegrał. Przypomnijmy, że w sobotnim meczu nie mógł zagrać z powodu choroby Piotr Nowakowski. Zastąpił go Patryk Niemiec, który zdobył dwanaście punktów. 21-letni środkowy zastąpił dwukrotnego mistrza świata, notując 67% skuteczności w ataku i zdobywając trzy „oczka” blokiem.
Mecz o Superpuchar Polski rozpocznie się o godz. 18. Bilety są wciąż dostępne na www.ebilet.pl. Transmicja w Polsat Sport
Gdańsk – miasto gospodarz Superpucharu 2018 w piłce siatkowej mężczyzn:
Takie miasto jak Gdańsk jest tylko jedno. Inne mogą być tylko podobne. Nadmorskie położenie i ponad tysiąc lat historii sprawiają, że Gdańsk jest wyrazisty, zdecydowany, o ugruntowanej pozycji na mapie Europy. Jednocześnie to miasto, które wciąż kryje w sobie wiele tajemnic i ma to „coś”, dzięki czemu nie można pomylić go z żadnym innym.
Nie ma Gdańska bez wolności. Odwaga, kreatywność, ale przede wszystkim wolność: to prawdziwie gdańska tradycja. Cnota od wieków najwyżej ceniona przez gdańszczan ukształtowała niepowtarzalny „genius loci” miasta. Czuć ją równie dobrze wśród kamieniczek Głównego Miasta, jak i pomiędzy dźwigami stoczniowymi Młodego Miasta, na pięknych piaszczystych plażach i w postindustrialnych halach, w parkach i w tunelach: w Gdańsku wolność jest wszechobecna, można jej niemal dotknąć. Inspiruje i przeobraża zarówno przestrzeń jak i ludzi. Tacy są gdańszczanie: odważni, zaangażowani, pełni pasji, twórczy. Taki jest Gdańsk: otwarty na nowe idee, idący z duchem czasu, kreujący zdarzenia, wciąż zaskakujący.
Gdańsk to również zwycięzca wielu ogólnopolskich rankingów i jedno z najlepszych w kraju miejsc do życia. Jest niezwykle atrakcyjnym punktem na mapie zarówno dla pracodawców, jak i pracowników. To niemalże słownikowa definicja pojęcia „work-life balance”. W końcu gdzie jeszcze można odpocząć po pracy spacerując brzegiem morza po szerokiej, piaszczystej plaży, by dosłownie chwilę później znaleźć się w górzystym terenie w środku lasu? Tu się żyje!