Torey DeFalco o TAURON Pucharze Polski: Jeszcze nie wiem, jakie to uczucie, grać w takich finałach
- Siatkówka daje wiele przyjemności, gdy można dużo zrobić w każdym elemencie i ma się sporo pracy na boisku - mówi Torey DeFalco, najlepszy zawodnik meczu Asseco Resovii Rzeszów z LUK-iem Lublin.
LINK DO ZAKUPU BILETÓW NA TURNIEJ FINAŁOWY TAURON PUCHARU POLSKI
PLUSLIGA.PL: W meczu z LUK-iem Lublin Asseco Resovia sięgnęła po kolejne trzy punkty, ale początkowo to goście mieli inicjatywę i ich gra wyglądała lepiej. Skąd takie problemy ze skuteczną grą po waszej stronie?
Torey DeFalco, przyjmujący Asseco Resovii: Graliśmy z dobrym zespołem, który prezentował się z bardzo dobrej strony. To był dla nas świetny sprawdzian po dłuższej przerwie, w której nie rozgrywaliśmy meczów z taką częstotliwością jak wcześniej. Dobrze było się zmierzyć z zespołem, który wyszedł na boisko z bardzo dobrym nastawieniem i był waleczny. Lublin ma w składzie dobrych zawodników, którzy tworzą wspólnie fajną atmosferę i widać u nich chemię w zespole. Dla mnie to nie była żadna niespodzianka, że oni tak dobrze weszli w ten mecz i prezentowali się znakomicie.
PLUSLIGA.PL: Kluczowym momentem spotkania była końcówka drugiego seta, w której LUK prowadził już 19:15, ale potrafiliście odrobić straty i wydrzeć wygraną?
- Rzeczywiście, trochę długo nam zeszło, żeby pobudzić się w tym meczu i zacząć grać na lepszym poziomie. Musiało to do nas dotrzeć, że Lublin jest w stanie grać bardzo dobrą siatkówkę i mocno nam się postawić, dlatego my musimy dać z siebie jeszcze więcej. Na początku meczu graliśmy trochę zbyt ospale. Szukaliśmy swojego rytmu i trwało to trochę za długo. Ale jak już go znaleźliśmy, to przełożyło się to na wynik końcowy.
PLUSLIGA.PL: Musiał się pan mocno napracować w tym spotkaniu w każdym elemencie. W ataku dostawał pan dużo wymagających piłek i zdobył też kilka punktów z zagrywki.
- Lubię być cały czas w grze. Siatkówka daje wiele przyjemności, gdy można dużo zrobić w każdym elemencie i ma się sporo pracy na boisku. Najbardziej cieszę się z tego, że koledzy z drużyny cały czas mnie wspierali, bo miałem w tym spotkaniu także trudniejsze momenty, kiedy nie wszystko mi wychodziło. Zresztą myślę, że dla każdego z nas mecz różnie się układał. Czasem gra wygląda lepiej, a czasem gorzej. Chodzi w tym jednak o to, żeby cały czas być z drużyną i wspierać się wzajemnie, także w tych trudniejszych momentach.
PLUSLIGA.PL: Ciężką przeprawę mieliście również w ostatnim meczu z Indykpolem AZS Olsztyn, ale tam scenariusz był inny, bo początek mieliście imponujący, a potem było już dużo trudniej.
- Olsztyn miał w początkowej fazie meczu podobne problemy, takie jak my z Lublinem. Rywale potrzebowali trochę więcej czasu żeby złapać swój rytm gry, ale jak już go osiągnęli i rozwinęli się w każdym elemencie, to grało nam się z nimi bardzo trudno, bo oni też mają mocny zespół. Nic więc dziwnego, że to było zacięte i ciężkie spotkanie.
PLUSLIGA.PL: Dzięki takim zwycięstwom, jak to w Iławie z Indykpolem AZS, czy u siebie z LUK-iem Lublin, cały czas utrzymujecie pozycję lidera tabeli i macie bardzo duże szanse na wygranie rundy zasadniczej.
- Być może, ale nawet o tym nie myślę. Skupiam się na każdym kolejnym meczu. Tylko to się liczy.
PLUSLIGA.PL: Teraz możecie już skupić się na rywalizacji w TAURON Pucharze Polski w Krakowie.
- Jeszcze o tym nie myślałem, bo na razie koncentrowałem się tylko na meczu ligowym z Lublinem. Teraz możemy jeszcze chwilę odpocząć i dopiero potem będziemy myśleli o tym co czeka nas w Krakowie.
PLUSLIGA.PL: W półfinale TAURON Pucharu Polski zmierzycie się z Jastrzębskim Węglem, z którym przegraliście na początku sezonu. Wtedy wydawało się, że jastrzębianie mogą zdominować PlusLigę, ale potem przeżywali trudne momenty i mają już siedem porażek na koncie.
- Każdy zespół w lidze ma wzloty i upadki, raz grając lepiej, a raz gorzej. Dotyczy to zarówno czołowych drużyn, jak i tych z dolnej części tabeli. Uważam, że dzieje się tak dlatego, że w PlusLidze jest wiele dobrych zespołów, które mogą mieć swój dzień w danym meczu i go wygrać, nawet jeśli grają z wyżej notowanym rywalem.
PLUSLIGA.PL: Co może być decydujące w półfinałowej rywalizacji Asseco Resovii z Jastrzębskim Węglem?
- Dla nas najważniejsze będzie żeby skupić się na swojej grze i zagrać swoją jak najlepszą siatkówkę.
PLUSLIGA.PL: Duże znaczenie może mieć zagrywka, w której macie spore możliwości, ale w przegranych spotkaniach, chociażby w Kędzierzynie-Koźlu z Grupą Azoty ZAKSĄ, to właśnie błędy w tym elemencie były waszą zmorą.
- Będziemy starali się pracować na utrzymaniem jak najlepszej dyspozycji w każdym elemencie, również w zagrywce.
PLUSLIGA.PL: Czy kiedykolwiek wygrał pan krajowy puchar?
- Nie i to będzie mój debiut w tego typu rozgrywkach.
PLUSLIGA.PL: Rywalizacja o Tauron Puchar Polski to będzie przedsmak walki o najważniejsze rozstrzygnięcia w PlusLidze?
- Mam nadzieję, że tak. Nie wiem, jakie to uczucie grać w finałach takich rozgrywek, bo nigdy nie uczestniczyłem w tego typu meczach. Liczę jednak na to, że już w najbliższej przyszłości będę miał taką okazję.
Powrót do listySponsorem tytularnym rozgrywek, których wielki finał rozegramy w stolicy Małopolski, jest firma TAURON Polska Energia.