Transfer - Jastrzębski Węgiel 0:3
Transfer Bydgoszcz przegrał z Jastrzębskim Węglem 0:3 (19:25, 12:25, 22:25) w meczu 17. kolejki PlusLigi. MVP Krzysztof Gierczyński.
Jastrzębianie dobrze rozpoczęli spotkanie, od 2:0. Pierwszy punkt dla bydgoszczan zdobył Carson Clark. Transfer szybko wyrównał, a nawet wyszedł na prowadzenie po zablokowaniu Nikocasa Marchela. Dodatkowo Jan Nowakowski "ustrzelił" na zagrywce Michała Kubiaka (4:2). Gościom udało się zremisować po zatrzymaniu Clarka. Na pierwszy czas techniczny Transfer schodził z 2-punktowym prowadzeniem. Jastrzębianie doprowadzili do wyrównanaia, lecz tylko na chwilę, bowiem gospodarze ponownie odskoczyli. Ponownie jednak wyrównał Kubiak, grając skutecznie na zagrywce. Gra toczyła się punkt za punkt. Aż do momentu, kiedy Krzysztof Gierczyński zapunktował na zagrywce a następnie zablokowany został Bartosz Janeczek. Jastrzębianom udało się uzyskać trzy oczka przewagi, której już nie oddali. Seta zakończył Michał Kubiak asem serwisowym (19:25).
Seta drugiego lepiej zaczęli goście. Po ataku Clarka piłka wylądowała poza polem gry i było 5:2 dla jastrzębian. Na pierwszy czas techniczny przyjezdni zeszli, prowadząc 8:4. Siatkarze Lorenzo Bernardiego dobrze grali w obronie. Sytuację starał się ratować Marcin Waliński, grając skutecznie w ataku. Dobre zagrywki Marechala oraz blok na Walińskim spowodowały, że jastrzębianie na drugim czasie technicznym prowadzili 16:9. Bydgoszczanie nie radzili sobie z przyjęciem, rywale za to grali pewnie i skutecznie w każdym elemencie. Bawili się z bydgoszczanami. As jastrzębian zakończył seta (12:25).
Po 10-minutowej przerwie bygoszczanie lepiej rozpoczęli trzecią odsłonę,od prowadzena 6:3. Pomyłka Marechala powiększyła przewagę. Na pierwszy czas techniczny zespoły zeszły po ataku blok-aut Clarka. Nie do zatrzymania był Kubiak. Punktował również Clark. Bydgoszczanie grali już pewniej i przede wszyskim skuteczniej. Na drugi czas techniczny Transfer zszedł z 3 oczkami przewagi po potrójnym bloku na Kubiaku. Po nim jastrzębianie rozstrzygnęli na swoją korzyść trzy punkty z rzędu, co doprowadziło do wyrównania. Bydgoszczanie mieli problemy w obronie. Udaną kontrę wykorzystał Gierczyński i było 18:20. Jastrzębianie już nie oddali prowadzenia. Mecz zakończył Gierczyński, obijając ręce rywali (22:25)