Transferowy hit ONICO Warszawa
Kontrakt z ONICO Warszawa podpisał reprezentant Macedonii – Nikola Gjorgiev.
– To zdecydowanie nasz najlepszy transfer tego sezonu. Macedończyk może być gwiazdą nie tylko drużyny Stéphane’a Antigi, ale i całej PlusLigi – skomentowała zadowolona Jolanta Dolecka, prezes ONICO Warszawa. – Przychodzi do nas gracz, który z powodzeniem mógłby występować w najmocniejszych europejskich zespołach. Bardzo cieszymy się, że wybrał właśnie naszą ofertę – dodała. – Nie będę ukrywać, że Nikola Gjorgiev ma być motorem napędowym ONICO Warszawa w nowym sezonie. Liczymy na niego – stwierdziła.
Nikola Gjorgiev może grać zarówno na ataku, jak i na przyjęciu. Znacznie lepiej czuje się jednak jako prawoskrzydłowy. – Na siatce jest prawdziwym kilerem. Skutecznie atakuje nie tylko z idealnych wystaw. Świetnie radzi sobie również na wysokich, sytuacyjnych piłkach – oceniła prezes Jolanta Dolecka. – W minionym sezonie w lidze japońskiej nie miał sobie równych. Był liderem swojej drużyny i ulubieńcem fanów. Kibice go pokochali. Jestem przekonana, że tak samo będzie w Warszawie – uśmiechnęła się. Radości z podpisania umowy nie krył również główny zainteresowany. – Jestem bardzo zadowolony i szczerze nie mogę doczekać się przeprowadzki do Polski. Zacząłem już myśleć o nowym sezonie i zapoznałem się ze wstępnymi wersjami terminarza PlusLigi. Sprawdziłem też wszystkie transfery innych klubów i wiem, że będzie to naprawdę ciekawy sezon – powiedział Nikola Gjorgiev. – Odliczam dni do spotkania z kolegami z nowego zespołu i z kibicami z Warszawy. Jestem pewien, że zbudujemy coś, z czego za rok będziemy dumni. Co? Chcę zdobyć medal – zadeklarował. – Let’s gooo ONICO! – zakończył w kibicowskim stylu.
Nikola Gjorgiev ma dwadzieścia osiem lat. Przygodę z profesjonalną siatkówką rozpoczął w serbskim klubie OK Radnički Kragujevac. W 2009 roku przeniósł się do włoskiego Volley Forli, a dwanaście miesięcy później podpisał kontrakt z Maliye Milli Piyango Ankara. W stolicy Turcji spędził aż cztery sezony. W 2014 roku postanowił przeprowadzić się do Francji i podpisał kontrakt z Paris Volley. Grał tam m.in. z nowym rozgrywającym ONICO Warszawa – Antoinem Brizardem. Był jednym z najlepszych zawodników ligi i walnie przyczynił się do wywalczenia przez jego drużynę wicemistrzostwa kraju. Po udanym sezonie otrzymał intratną propozycję z Japonii i związał się kontraktem z klubem Torray Arrows. W pierwszym sezonie gry w Kraju Kwitnącej Wiśni wraz z kolegami z zespołu wywalczył brązowe medale, a rok później – tytuł mistrza Japonii. Sam zaś wyróżniony został nagrodą MVP ligi.