Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn w środę w Elblągu
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w sobotę sprawili niespodziankę. Podopieczni trenera Roberto Santilliego wygrali na wyjeździe z Mistrzem Polski – PGE Skrą Bełchatów 3:0. Akademicy w każdym secie byli lepsi od swojego rywala, notując drugie zwycięstwo w tym sezonie. Dzięki niemu, ekipa ze stolicy Warmii i Mazur awansowała na 7. lokatę w ligowej tabeli.
- Cieszę się ze zwycięstwa w ważnym, sobotnim spotkaniu – mówi Kuba Zabłocki, libero Indykpolu AZS, który w meczu ze Skrą występował jako przyjmujący. – Nie możemy jednak zbytnio się rozmarzyć i spocząć na laurach. Musimy się skoncentrować tylko i wyłącznie na następnym meczu. Jeśli chodzi natomiast o mnie, to w tym sezonie już raz trzeci byłem wpisany do protokołu meczowego jako przyjmujący, lecz po raz pierwszy dane mi było wejść na boisko. Czułem się dobrze i mogę być zadowolony ze swojej postawy.
Ze względu na napięty terminarz oraz zaplanowany mecz akademików w Pucharze CEV (wtorek, 6.11), w czasie trwania ligowej kolejki (środa 7.11), ekipa ze stolicy Warmii i Mazur poprosiła Trefl Gdańsk, o zmianę terminu meczu 6. kolejki. Obie drużyny ustaliły, iż spotkają się w środę, 31 października. Z racji niedostępności w tym dniu Ergo Areny, spotkanie odbędzie się w… Elblągu.
W drużynie brązowych medalistów mistrzostw Polski z ubiegłego sezonu, doszło do wielu zmian kadrowych. Z Treflem pożegnali się m.in. Mateusz Mika, Artur Szalpuk , Damian Schulz, Tayler Sanders czy Wojciech Ferens. Szeregi ekipy znad morza zasilili Maciej Muzaj, Marcin Janusz, Nikola Mijailović czy Miłosz Hebda.
Dla Trefla, nowy sezon rozpoczął się falstartem w Szczecinie i przerwanym po kilku akcjach starciem ze Stocznią (awaria oświetlenia). W kolejnych spotkaniach, gdańszczanie zanotowali dwie porażki (z PGE Skrą Bełchatów 2:3 i ZAKSĄ 0:3 w minioną niedzielę) oraz jedno zwycięstwo (3:2 z GKS Katowice). Brązowi medaliści z poprzedniego sezonu walczyli również o Superpuchar Polski, w którym musieli uznać wyższość Mistrzów Polski – Skry Bełchatów 0:3.
- W najbliższym czasie najważniejszy będzie odpoczynek między meczami – przyznaje Zabłocki. – Nie możemy narzucać zbyt wysokiego tempa. Treningi na pewno nie będą długie w tym okresie. Mam nadzieję, że jakościowo będą stać na wysokim poziomie, co będziemy mogli zaobserwować podczas ligowych spotkań.
Zapraszamy również do śledzenia mediów społecznościowych Indykpolu AZS – facebook.com/indykpolazs, gdzie znajdziecie wiele materiałów ze spotkania!