Trener Anastasi nie skomentował porażki
Reprezentacja Polski przegrała czwarty mecz w Lidze Światowej i jest jedną z dwóch drużyn (obok Kuby) bez zwycięstwa. Po meczu w Tuluzie selekcjoner Polaków nie skomentował sytuacji biało-czerwonych.
- Chcę tylko pogratulować drużynie francuskiej. Pozostaje mi cieszyć się ich szczęściem - powiedział.
Kapitan polskiej ekipy Marcin Możdżonek, podobnie jak po piątkowym spotkaniu podkreślił, że rywale zasłużyli na zwycięstwo. - Przez cały mecz grali niesamowicie w defensywie - stwierdził.
- To zwycięstwo przyszło nam z wielkim trudem. Ale moi zawodnicy zrobiliby wszystko, żeby wygrać. W niedzielę wieczorem grali całym swoim sercem, położyli na szali wszystkie zasoby, jakie posiadają. Jestem z nich dumny - nie krył radości Laurent Tillie, szkoleniowiec Francji. - Każdy z zawodników jest zawsze gotowy, by wejść na boisko i wypełnić swoje zadanie. Być może naszą największą siłą jest dobra atmosfera w zespole, niezależnie od tego, czy wygrywamy, czy przegrywamy.
Benjamin Toniutti, kapitan „trójkolorowych” przyznał, że w drugim pojedynku z Polską było znacznie trudniej wygrać, niż w pierwszym, rozgrywanym dwa dni wcześniej. - Musieliśmy dać z siebie wszystko co mamy najlepszego, zużyliśmy całą nasza energię, ale w końcu udało nam się zmęczyć rywali. Obydwie drużyny zagrały w niedzielę bardzo dobrze. Jestem przekonany, że mecz podobał się kibicom.