Aktualności

Trener za kilka dni

Pozytywna decyzja Rady Nadzorczej PLPS odnośnie występów BBTS-u Bielsko-Biała w kolejnej edycji PlusLigi wymusza na klubowych decydentach zdecydowane działania na rynku transferowym.

We wtorek w Warszawie zapadła ostateczna decyzja – BBTS dostał drugą szansę. Prezes Piotr Pluszyński spodziewał się takiego ruch ze strony PLPS, ale… - Jeśli się czeka na jakąś decyzję związaną z wcześniejszą oceną działań, to zawsze pojawia się trochę niepewności. Z drugiej strony wiedzieliśmy, że spełniliśmy 11 z 12 warunków. Ciężko w takiej sytuacji kogoś usuwać z ligi. Jedynym kryterium, z którego się nie wywiązaliśmy, to ilość zwycięstw. Nie udało nam się wygrać pięciu spotkań w sezonie - klaruje sternik bielskiego klubu.

Nadszedł zatem czas na kompletowanie kadry. Na początek poznamy nazwisko nowego szkoleniowca. - Wstępne rozmowy z kandydatami na trenera oraz zawodnikami już przeprowadziliśmy. Teraz możemy rozmawiać o konkretach i finalizować negocjacje - stwierdza prezes Pluszyński. - Wśród kandydatów na trenera jest Piotr Gruszka, ale nie tylko on. W przyszłym tygodniu powinno być znane nazwisko nowego szkoleniowca - dodaje.

Najpierw trener, potem kadra. - Zawodników będziemy kontraktować, gdy podpiszemy umowę z trenerem. Drużynę chcemy budować według jego wskazówek i preferencji - zapowiada prezes Pluszyński, który nie wyklucza pozostania w BBTS-ie kilku graczy, którzy reprezentowali klub w zakończonym niedawno sezonie. - Z wszystkim siatkarzami, przed startem rozgrywek podpisywaliśmy roczne kontrakty. Z niektórymi na pewno będziemy rozmawiać na temat ich przedłużenia.

Dodajmy, że obecnie zajęcia z zespołem prowadzi drugi trener bielskiej drużyny Mateusz Mielnik, który wpierw w pracy pomagał Januszowi Bułkowskiemu, później zaś asystował Wiktorowi Krebokowi. Młody trener prowadził także jako pierwszy szkoleniowiec nasz zespół w ostatnim meczu sezonu w Gdańsku.

Powrót do listy