Trwa pasjonująca walka o miejsce w ćwierćfinale TAURON Pucharu Polski
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle już pewna, a Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie i PGE Skra Bełchatów prawie pewne – trwa walka o prawo rywalizacji o TAURON Puchar Polski 2021. W grze o sześć miejsc jest jeszcze jedenaście zespołów!
W ćwierćfinałach TAURON Pucharu Polski wystąpią zwycięzcy oraz finaliści Pucharu TAURON 1. Ligi, czyli BBTS Bielsko-Biała i BKS VISŁA Bydgoszcz oraz sześć najlepszych drużyn z PlusLigi po pierwszej rundzie rozgrywek, czyli po rozegraniu pierwszych trzynastu kolejek. Na dziś sytuacja wygląda tak:
W poprzednich latach najmniejsza liczba punktów, jaka gwarantowała miejsce w czołowej szóstce po trzynastu kolejkach to 19 (sezon 2019/2020) i 18 (2018/2019). W tym sezonie różnice między czołowymi drużynami są mniejsze, więc wydaje się, że do gry o TAURON Puchar Polski niezbędne będzie przekroczenie dwudziestu zdobytych punktów.
Najbardziej klarowną sytuację mają kędzierzynianie, którzy nie stracili ani jednego punktu. W pierwszej rundzie Grupa Azoty ZAKSA wygrała póki co dziesięć meczów za trzy punkty i już ma pewne miejsce w ćwierćfinale. Z dużą dozą pewności można założyć, że ekipa Nikoli Grbicia będzie rozstawiona na górze drabinki. Do rozegrania pełnej rundy kędzierzynianom zostały jeszcze trzy mecze – z Asseco Resovią Rzeszów u siebie oraz Cerradem Eneą Czarnymi Radom i Aluronem CMC Wartą Zawiercie na wyjeździe.
Tylko teoretycznie z rozgrywek może wypaść Jastrzębski Węgiel, który w dziewięciu meczach zdobył 23 punkty. Jastrzębianie awans mogą przypieczętować we wtorek, gdy pokonają u siebie VERVĘ Warszawa ORLEN Paliwa. Poza tym u siebie jeszcze zagrają ze Stalą Nysa, a na wyjazdach z PGE Skrą Bełchatów i Indykpolem AZS Olsztyn.
Na trzecim miejscu jest Aluron CMC Warta Zawiercie, ale trzeba zauważyć, że ma rozegranych już jedenaście meczów. 22 punkty i w perspektywie dwa spotkania we własnej hali – ze Ślepskiem Malow Suwałki i Grupą Azoty ZAKSĄ. Nawet brak jakichkolwiek punktów w tych dwóch meczach nie powinien przeszkodzić zawierciańskiej drużynie w zachowaniu miejsca w czołowej szóstce.
Punkt mniej od Aluronu CMC Warty ma PGE Skra Bełchatów, ale też jeden rozegrany mecz mniej. Bełchatowianie, by zapewnić sobie grę o TAURON Puchar Polski potrzebują de facto trzech punktów, a trzy razy zagrają u siebie – z Asseco Resovią, Jastrzębskim Węglem i Ślepskiem Malow Suwałki. Tylko kataklizm mógłby zabrać bełchatowianom miejsce w czołowej szóstce.
W dobrej sytuacji jest też Trefl Gdańsk, który przed rokiem sensacyjnie wygrał na wyjeździe w ćwierćfinale Pucharu Polski z Jastrzębskim Węglem, ale w turnieju finałowym, z powodu wybuchu pandemii koronawirusa, już nie zagrał. Zespół trenera Michała Winiarskiego rozegrał tyle samo meczów pierwszej rundy, co PGE Skra – dziesięć – i ma 20 punktów, czyli punkt mniej od ekipy Michała Mieszko Gogola. Gdańszczanie mają trudniejszy rozkład meczów, bo zagrają dwa razy na wyjeździe – z Asseco Resovią i GKS Katowice – oraz u siebie z Indykpolem AZS Olsztyn. Szanse na grę w ćwierćfinale są jednak spore.
Być może – to nawet prawdopodobne – okaże się, że walka tak naprawdę trwa nie o sześć miejsc, a o jedno. Bo od szóstej pozycji w dół różnice są już niewielkie, a teoretycznie miejsce w ćwierćfinale może zapewnić sobie nawet jedenasty Indykpol AZS Olsztyn. Biorąc pod uwagę różną liczbę meczów powinniśmy tu bardziej analizować średnią punktową i nie zapominać o analizie rywali.
Bardzo podobna jest sytuacja Ślepska Malow i VERVY, bo obie drużyny mają rozegranych po jedenaście meczów, zdobytych po siedemnaście punktów, a do rozegrania po dwa wyjazdowe spotkania. Oba zresztą trudne, bo suwalska drużyna zagra w Zawierciu i Bełchatowie, a stołeczna w Jastrzębiu-Zdroju i Rzeszowie. Kto wie, czy w tej sytuacji lepiej nie wyglądają szanse Asseco Resovii, która ma rozegrane dwa mecze mniej i zdobyte dwa punkty mniej. O ile średnia punktowa Ślepska i VERVY wynosi 1,54, to Asseco Resovii już 1,66. Jeśli wyżej ocenimy szanse rzeszowian to… popatrzmy na ich rywali. Zespół Alberto Giulianiego na Podpromiu podejmie Trefla i VERVĘ, a na wyjazdach zagra w Bełchatowie i Kędzierzynie-Koźlu. Nie jest to najłatwiejszy możliwy terminarz…
Tylko teoretyczne szanse gry o TAURON Puchar Polski ma Cerrad Enea Czarni Radom, bo ekipa trenera Roberta Prygla wprawdzie zgromadziła piętnaście punktów, ale za to w aż dwunastu meczach. Do rozegrania został jej jeden – z Grupą Azoty ZAKSĄ – w którym faworytem nie będzie. Podobnie można ocenić szanse GKS Katowice, który w jedenastu spotkaniach zdobył trzynaście punktów, a do końca pierwszej rundy zagra jeszcze z Indykpolem AZS na wyjeździe oraz z Treflem u siebie.
I jeszcze Indykpol AZS Olsztyn, ostatni zespół, który ma teoretyczne szanse gry o TAURON Puchar Polski. Olsztynianie mają na swoim koncie wprawdzie zaledwie dziewięć punktów, ale też tylko dziewięć meczów. W dodatku trzy mecze zagrają u siebie – ze Stalą Nysa, Jastrzębskim Węglem i GKS Katowice – a na wyjazd pojadą do Gdańska.
Mecze 1/4 finału TAURON Pucharu Polski zaplanowane są na 17 lutego. Z kolei turniej finałowy, z udziałem zwycięzców w ćwierćfinałach, odbędzie się 13 i 14 marca.
Kto z kim do 13. kolejki?
Grupa Azoty ZAKSA (3): Cerrad Enea Czarni (wyjazd), Asseco Resovia (dom), Aluron CMC (w);
Jastrzębski Węgiel (4): VERVA (d), PGE Skra (w), Stal (d), Indykpol AZS (w);
Aluron CMC (2): Ślepsk (d), ZAKSA (d);
PGE Skra (3): Jastrzębski (d), Ślepsk (d), Asseco Resovia (d);
Trefl Gdańsk (3): Asseco Resovia (w), Indykpol (d), GKS (w);
Ślepsk Malow (2): Aluron (w), PGE Skra (w);
VERVA (2): Jastrzębski (w), Asseco Resovia (w);
Asseco Resovia (4): Trefl (d), ZAKSA (w), VERVA (d), PGE Skra (w);
Cerrad Enea Czarni (1): ZAKSA (d);
GKS Katowice (2): Trefl (d), Indykpol (w);
Indykpol AZS (4): Jastrzębski (d), Trefl (w), Stal (d), GKS (d).