Trzy mecze w sześć dni
Po trzech tegorocznych meczach rozegranych w trybie cotygodniowym, teraz kalendarz gier siatkarzy Jastrzębskiego Węgla staje się bardziej intensywny. W najbliższym czasie podopieczni trenera Roberto Piazzy rozegrają trzy mecze w sześć dni!
Na początek tej serii już w najbliższy czwartek zmierzą się na wyjeździe w ramach piątej serii gier grupowych Ligi Mistrzów z mistrzem Bułgarii, Marek Union-Ivkoni Dupnitsa. Później w niedzielę czeka ich spotkanie ligowe z AZS Politechniką Warszawską (25 stycznia, godz. 17:00), a po nim kolejne starcie we własnej hali, tym razem w LM z hiszpańskim CAI Teruel (27 stycznia, 17:30).
Pomarańczowa ekipa wyrusza w podróż na mecz z Bułgarami w środę wczesnym rankiem. O godzinie 6:00 zespół wraz ze sztabem szkoleniowym wyjeździe z Żor do Krakowa. Z lotniska w podkrakowskich Balicach przez Warszawę jastrzębianie udadzą się do Sofii. Na miejscu mają być około godziny 15:00. Na 19.30 zaplanowano trening w hali Arena Samokov, gdzie odbędzie się mecz.
Jastrzębski Węgiel z sześcioma punktami na koncie zajmuje drugie miejsce w grupie B. Liderem jest Lokomotiw Nowosybirsk z kompletem 12 „oczek”. Jastrzębianie wciąż liczą się w walce o awans do fazy play off. Do tego potrzebne jest zwycięstwo z Bułgarami. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami w Jastrzębiu-Zdroju gospodarze pewnie wygrali 3:0.
- Awans do fazy play off w Lidze Mistrzów to jeden z naszych celów. Mówiąc szczerze i patrząc realnie, nasze szanse są duże. Z tego względu w ostatnich dwóch meczach grupowych Ligi Mistrzów musimy uważać na przeciwników. Przypomnę tylko, że w Bułgarii seta stracił nawet Lokomotiw Nowosybirsk. Z kolei wygrał tam CAI Teruel 3:0, ale u siebie Hiszpanie stracili dwa sety. Bułgarski zespół jest nieprzewidywalny i nie ma absolutnie nic do stracenia. W tym kontekście jest to niebezpieczna drużyna – mówi Roberto Piazza, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
Początek meczu o godzinie 18:00. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.