Turniej kwalifikacyjny do IO w Rio de Janeiro: Polska – Australia 3:0
Biało-czerwoni skończyli te niezwykle trudne kwalifikacje do igrzysk wygraną z Australią. Nasz szósty triumf w siedmiu meczach w Japonii oznacza, że do Rio poleca też Kanadyjczycy.
Mecz poprzedziła minuta ciszy poświęcona zmarłemu trenerowi Andrzejowi Niemczykowi.
Trener Stephane Antiga dał znowu pograć zmiennikom, w porównaniu do poprzedniego starcia od początku zagrał jednak Grzegorz Łomacz, który zastąpił Fabiana Drzyzgę. W pierwszym secie biało-czerwoni zaprezentowali się bardzo dobrze, tylko na początku lekką przewagę mieli Australijczycy. Bardzo często graliśmy środkiem, a rywale co jakiś czas mylili się w ataku.
W drugim secie przewaga naszej drużyny była jeszcze bardziej wyraźna, presja podziałała na rywali w taki sam sposób, jak na naszą drużynę w trakcie igrzysk w Londynie. Nadal graliśmy bardzo dużo środkiem – udanie atakował wracający do formy Piotr Nowakowski, coraz lepiej także serwowaliśmy. Jeśli biało-czerwoni wygrają ten mecz to do Rio pojadą siatkarze z Kanady.
Trzeci set był najbardziej zacięty, bo dobrą zmianę dał atakujący Carroll, z którym długo nie mogliśmy sobie poradzić. Ostatecznie jednak biało-czerwoni zatrzymali rywali blokiem i wygrali tę partię na przewagi.
Na sam koniec meczu Tomasz Swędrowski podał nieoficjalną informację, że był to zarazem ostatni występ w narodowych barwach libero Piotra Gacka.