Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Lublin: Aluron CMC Warta triumfatorem. Gospodarze na czwartym miejscu
Sobota była drugim dniem, kiedy rozgrywany był Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Lublina, w którym udział brała drużyna TAURON 1. Ligi Mężczyzn - LUK Politechnika Lublin oraz trzy zespoły PlusLigi Aluron CMC Warta Zawiercie, Cerrad Enea Czarni Radom oraz VERVA Warszawa ORLEN Paliwa. W meczu o trzecie miejsce lublinianie po zaciętej walce przegrali z radomianami 2:3 (25:16, 25:11, 19:25, 18:25, 11:15). Natomiast w spotkaniu o pierwszą lokatę zawiercianie w świetnym stylu pokonali warszawian 3:0 (25:16, 25:23, 25:12).
Sobota była drugim dniem rywalizacji w Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Lublin. W pierwszej części Cerrad Enea Czarni Radom i LUK Politechnika Lublin rozegrały mecz o trzecie miejsce. Następnie o pierwszą lokatę w Turnieju o Puchar Prezydenta Lublina powalczył Aluron CMC Warta Zawiercie i VERVA Warszawa ORLEN Paliwa.
Dla drużyny TAURON 1. Ligi Mężczyzn, jak również zespołów PlusLigi dwudniowy turniej w Lublinie był bardzo dobrą okazją do sprawdzenia swojej formy przed startem sezonu. Przypomnijmy, że rozgrywki PlusLigi rozpoczną się 11 września. Z kolei rozgrywki pierwszoligowe TAURON 1. Liga zostaną zainaugurowane 23 września.
Mecz o 3. miejsce: Cerrad Enea Czarni Radom - LUK Politechnika Lublin 3:2 (16:25, 11:25, 25:19, 25:18, 15:11)
Pierwszą partię spotkania od dwóch asów serwisowych rozpoczął Konrad Stajer 2:0. W dalszej części tego seta ręki w polu serwisowym nie zwalniał również Grzegorz Pająk 6:2. Radomianie w tym fragmencie gry mieli dość spore problemy z przyjęciem oraz wyprowadzeniem skutecznej akcji 4:10. Drużynę do walki próbował poderwać Dawid Dryja 8:10. Jednak z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Szymon Romać 16:11 i 18:11. LUK Politechnika do końca już kontrolowała grę. Premierową odsłonę spotkania wygrała 25:16, blokując na środku Wiktora Josifowa.
Drugi set to kopia wcześniejszego. Bardzo szybko rywalom swoje warunki gry narzucili lublinianie. Z bardzo dobrej strony pokazał się Jakub Wachnik 5:2. Z kolei siatkarze Cerrad Enea Czarni mieli ponownie problemy z przyjęciem serwisu Romacia 4:9 i 4:14. Śmiało można powiedzieć, że gra gości stanęła w miejscu. Na niewiele zdały się pojedyncze akcje Dawida Konarskiego 7:20. Przyjezdni do końca tej partii nie potrafi znaleźć sposobu, aby zatrzymać rozpędzoną LUK Politechnikę. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Wachnik 25:11.
Jeśli ktoś sądził, że podopieczni Roberta Prygla złożą broń, ten był w błędzie. Trzeciego seta rozpoczęli od prowadzenia 3:1. Z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Konarski. Co prawda, siatkarzom z Lublina nie można było odmówić waleczności. Starali się dość szybko wyrównać wynik 3:3, a chwilę później prowadzili już 6:4. Nie do zatrzymania był Jakub Peszko 7:4. Czarni Radom odpowiedzieli mocniejszą zagrywką, m.in. Bartosz Firszt 10:11. Od tego momentu do połowy partii toczyła się zacięta walka o każdy punkt 16:15 i 18:19. Następnie inicjatywę na parkiecie przejęli siatkarze z Radomia. Tę część sobotniego spotkania zakończyła autowa zagrywka Pająka 19:25.
Radomianie wyraźnie odetchnęli z ulgą po wygraniu trzeciej partii. Początek seta numer cztery był równy 3:2. Z czasem gospodarze zaczęli popełniać proste błędy 4:7. Po stronie gości w polu serwisowym dobrze sobie radził Bartłomiej Grzechnik 8:6. Swoją skuteczność w ataku utrzymywał Konarski 14:11. W tej sytuacji trener Maciej Kołodziejczyk zaczął rotować składem. Jednak na niewiele się to zdało, bowiem sytuację na parkiecie kontrolowali zawodnicy z Radomia 21:17. Punkt na wagę remisu w tym meczu, dzięki asowi serwisowemu zdobył Firszt 25:18.
Tie-break dużo lepiej zaczął się dla Cerrad Enea Czarnych Radom 3:0. Siatkarzom LUK Politechnicy w tym fragmencie przytrafiały się dość proste błędy 2:4. Za to po stronie radomian w ataku dobrze sobie radził Artur Pasiński. Przed zamianą stron goście wypracowali cztery oczka przewagi. Chwilę przed pauzą skutecznie z lewego skrzydła zaatakował Firszt 8:4. Gospodarze walczyli do końca, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych Roberta Prygla, a dokładnie do Konarskiego, który zaatakował skutecznie bez bloku 15:11.
Mecz o 1. miejsce: Aluron CMC Warta Zawiercie - VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 3:0 (25:16, 25:23, 25:12)
Pierwsza partia spotkania finałowego rozpoczęła się od równej gry obu drużyn 3:3. Chwilę później w ataku świetnie spisywał się Mateusz Malinowski 6:4. Do tego w polu serwisowym ręki nie zwalniał Patryk Czarnowski. Z kolei po stronie warszawskiego zespołu problemy z atakiem miał Artur Szalpuk 10:12. W dalszej części premierowej odsłony meczu, grę Aluronu CMC Warty dobrze prowadził Maximiliano Cavanna 17:13. Do tego w polu serwisowym z dobrej strony pokazał się Piotr Olczyk 20:14. VERVA Warszawa ORLEN Paliwa w tym fragmencie miała trudności z utrzymaniem dobrego przyjęcia 15:22. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Malinowski 25:16.
Podopieczni Andrei Anastasiego byli dość mocno podrażnieni porażką w pierwszym secie. Pewne zagrania Bartosza Kwolka dały im prowadzenie 4:0 na początku kolejnej partii. Tym razem to gra zawiercian stanęła w miejscu 2:7. Z każdą kolejną akcją coraz bardziej napędzał się zespół z Warszawy 10:5. Ręki nie wstrzymywał Jan Król. Wydawało się, że warszawienie mają pod kontrolą grę. Nic bardziej mylnego. Świetna seria zagrywek Olczyka pozwoliła siatkarzom z Zawiercia odrobić straty 10:12. Od połowy partii drużyny zaczęły toczyć znowu równą grę punkt za punkt 16:17. Końcówka była zacięta. Początkowo wydawało się, że szala zwycięstwa przechyli się na stronę VERVY Warszawa ORLEN Paliwa 21:20. Ostatecznie jednak zwyciężyli siatkarze ze Śląska 25:23. Podobnie, jak w secie pierwszym ostatni punkt zdobył Malinowski 25:23.
Podopieczni Igora Kolakovicia poszli za ciosem. W secie numer trzy bardzo szybko narzucili rywalom swój rytm gry 3:0. Drużyna ze stolicy nie potrafiła znaleźć skutecznego sposobu, aby zatrzymać przeciwników. Kolegów do gry próbował poderwać Kwolek i Szalpuk 4:7. Warto dodać, do tego dobry serwis Angela Trinidad De Haro 7:8. Jednak chwilę później przysłowiowy piąty bieg włączyli zawodnicy z Zawiercia. Równie mocną zagrywką odpowiedział Olczyk 11:7. Pojedyncze udane akcje Superlaka nie pozwoliły VERVIE Warszawa ORLEN Paliwa nawiązać równej walki 9:14. Do tego warszawianie popełniali wiele prostych, niewymuszonych błędów. Za to drużyna Aluron CMC Warta dominowała na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 18:9. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Grzegorz Bociek 25:12.
Wyniki Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Lublin
4 września (piątek)
Cerrad Enea Czarni Radom - Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (22:25, 25:10, 28:30, 20:25)
LUK Politechnika Lublin - VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 0:3 (19:25, 22:25, 23:25)
5 września (sobota)
Mecz o 3. miejsce: Cerrad Enea Czarni Radom - LUK Politechnika Lublin 3:2 (16:25, 11:25, 25:19, 25:18, 15:11)
Mecz o 1. miejsce: Aluron CMC Warta Zawiercie - VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 3:0 (25:16, 25:23, 25:12)
Końcowa klasyfikacja drużyn Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Lublin
1. Aluron CMC Warta Zawiercie
2. VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
3. Cerrad Enea Czarni Radom
4. LUK Politechnika Lublin