Uczestnik meczu o AL-KO Superpuchar Polski już w wysokiej formie
W drugim meczu kontrolnym Aluron CMC Warta Zawiercie ponownie pokonała BBTS Bielsko-Biała - tym razem na wyjeździe. Przypomnijmy, że zespół prowadzony przez Michała Winiarskiego, zagra 25 września w spotkaniu o AL-KO Superpuchar Polski.
Tym razem, w przeciwieństwie do środowego spotkania w Zawierciu, mecz był już rozgrywany na normalnych zasadach. W wyjściowym składzie Jurajskich Rycerzy nastąpiła jedna zmiana - zamiast Miguela Tavaresa na rozegraniu rozpoczął Jakub Nowosielski. Seria mocnych zagrywek Bartosza Kwolka i dobra praca w relacji blok-obrona pozwoliły wicemistrzom Polski od razu objąć prowadzenie 4:1. Gospodarze szybko wyrównali, a remis 5:5 dał im blok Mateusza Zawalskiego, jednak kolejne akcje znów należały do gości, którzy błyskawicznie odskoczyli na osiem punktów. Tę przewagę utrzymali już do końca.
Od początku drugiej partii Karola Butryna na pozycji atakującego zastąpił Mobin Nasri. Walka toczyła się punkt za punkt, a oba zespoły rzadko wygrywały akcje po własnym serwisie. W końcówce to gospodarze byli minimalnie z przodu, ale as Patryka Łaby dał zawiercianom setbola przy stanie 24:23. Po okresie gry na przewagi partię zakończył blok Miłosza Zniszczoła na Wojciechu Szwedzie.
Po przerwie Nasri i Kwolek zamienili się na pozycjach, a na boisku pojawili się Miguel Tavares, Wiktor Rajsner, Adrian Markiewicz i Szymon Gregorowicz. Ponownie przebieg seta był wyrównany, a zwycięzcę wyłonić miała gra na przewagi. Bielszczanie psuli jednak zagrywki, a przy drugiej piłce setowej po dobrej zagrywce Kwolka piłkę nad siatką zgasił Łaba.
Trenerzy umówili się, że rozegrają jeszcze dodatkowego seta do 15 punktów. W nim na prawym skrzydle za Kwolka pojawił się Sławomir Busch. Tym razem gracze BBTS-u lepiej weszli w grę i odskoczyli na cztery punkty. Sprawy w swoje ręce wziął jednak Nasri i za sprawą jego mocnych ataków i zagrywek oraz świetnej pracy w bloku goście nie tylko odrobili straty, ale kontynuowali serię aż do końca seta, wygrywając do 10.
25 września Aluron CMC Warta zmierzy się w katowickim Spodku z Jastrzębskim Węglem, a stawką będzie AL-KO Superpuchar Polski. Dla zespołu z Zawiercia będzie to debiut w tym wydarzeniu. Bilety na fantastycznie zapowiadające się spotkanie można kupować TUTAJ.
BBTS Bielsko-Biała - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:4 (18:25, 26:28, 24:26, 10:15)
Skład: Nowosielski, Butryn, Kwolek, Łaba, Zniszczoł, Gladyr, Perry (L) oraz Nasri, Tavares, Rajsner, Markiewicz, Gregorowicz (L), Busch
Jurij Glaryr o sparingu i klubie z Zawiercia
Za tobą dwa pierwsze mecze w naszych barwach, oba wygrane, ale chyba to akurat sprawa drugorzędna?
Wynik nie jest najważniejszy i w tym ciężkim okresie, który ma teraz każdy zespół, najważniejsze, żeby oczywiście budować siłę i żeby było zdrowie też, żeby nie przesadzać. Trener bardzo dobrze zarządza zespołem, daje każdemu równy czas do gry. Teraz jeszcze nie chodzi o jakieś tam schematy, ale o zaangażowanie, żebyśmy podchodziliśmy do każdej piłki tak samo. Bo na końcu to jest najważniejsze, jak już będziemy w trakcie sezonu, żeby walczyć o każdą piłkę.
W obu spotkaniach miałeś okazję obserwować przebieg i z boiska, i z boku. Co najbardziej ci się podobało?
Jak na moment obecny, wygląda wszystko nawet lepiej, niż bym przypuszczał. Każdy się stara, staramy się pomagać jeden drugiemu na boisku. Mi się wydaje, że nieźle funkcjonuje nasza zagrywka jak na razie, na to co możemy serwować. Pilnujemy tego, żeby po dwóch zepsutych z rzędu, żeby ktoś przebił. Takie schematy wprowadzamy w życie, żeby już za te parę dni, kiedy do nas dołączą kadrowicze, troszeczkę dostosować się do nich poziomem.
Za tobą też pierwsze dni w Zawierciu i w klubie. Jak wrażenia?
Bardzo dobrze się odnalazłem, nie miałem najmniejszego problemu, chłopaki przyjęli mnie bardzo dobrze do zespołu. Wszyscy pozytywnie nastawieni, że będziemy działać wspólnie, do przodu i do zwycięstwa.
Powrót do listy