Udany początek Jastrzębskiego Węgla w Lidze Mistrzów
Jastrzębski Węgiel zaczął grę w Lidze Mistrzów od pewnego zwycięstwa.
Pierwszym rywalem wicemistrza Polski w europejskich rozgrywkach była Vojvodina Nowy Sad, mistrz Serbii. Trener gospodarzy Marcelo Mendez postanowił poeksperymentować ze składem, wystawiając w pierwszej szóstce Emiego Tervaporttiego, Rafała Szymurę i Jakuba Macyrę w miejsce Benjamina Toniuttiego, Tomasza Fornala i Jurija Gladyra. Dwaj pierwsi wchodzili na zmiany, a środkowy odpoczywał.
W pierwszym secie Serbowie, prowadzeni przez mistrza olimpijskiego Slobodana Boskana, stawiali mocny opór faworytowi. Prowadzili 7:4 i 13:10, jednak w końcówce Jastrzębski Węgiel pokazał klasę, a w rolach głównych wystąpili atakujący: Stephen Boyer i Jan Hadrava. Po zbiciu Francuza gospodarze wyszli na prowadzenie 24:23, a seta zakończył asem Czech.
W dwóch kolejnych partiach zawodnicy Vojvodiny grali bardzo ambitnie i nie pozwalali jastrzębianom odskoczyć. Dobrą zmianę dał Fornal, zastępując Szymurę. W drugim secie miał 100-procentową skuteczność w ataku i poprawił przyjęcie zagrywki. Nie do zatrzymania przez rywali byli jednak Trevor Clevenot i Boyer, a podwójna zmiana (Toniutti - Hadrava) przynosiła efekty. W trzecim secie Serbowie wytrzymali do wyniku 15:15, lecz tradycyjnie w decydujących akcjach siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokazali, że są lepsi.
W grupie A rywalami wicemistrzów Polski są jeszcze VfB Friedrichshafen i Montpellier.
Jastrzębski Węgiel - Vojvodina NS SEME Nowy Sad 3:0 (25:23, 25:19, 25:20)
Powrót do listy