Udany początek Serbów
Od dwóch wyjazdowych zwycięstw nad Kubą reprezentacja Serbii rozpoczęła tegoroczne rozgrywki Ligi Światowej. Przed zespołem trenera Igora Kolakovicia teraz kolejne wyjazdowe pojedynki z Rosją, która - podobnie jak zespół z Bałkanów - na inaugurację zainkasowała komplet punktów.
- W reprezentacji Kuby doszło do sporych zmian, ale wciąż jest to bardzo groźny zespół i nie można ich lekceważyć. Cieszymy się, że udało się nam odnieść tam dwa zwycięstwa – mówi środkowy reprezentacji Serbii, Marko Podraščanin, a atakujący Aleksandar Atanasijević dodaje. – Polecieliśmy na Kubę z zamiarem dobrej gry i to pokazaliśmy, czego efektem jest komplet punktów. Nie ma jednak co wpadać w wielki hurraoptymizm. Teraz musimy skoncentrować się na meczach z Rosjanami, bo to będą trudniejsze pojedynki. W naszej grze jest jeszcze sporo do poprawy i mam nadzieje, że z meczu na mecz ta nasza forma będzie sukcesywnie szła do góry.
Libero ekipy Serbii, Nikola Rosić podkreśla, że dużą siłą jego zespołu jest wspaniała atmosfera, jaka panuje w reprezentacji. - Każdy gracz, który wchodzi z ławki, robi wszystko żeby jak najwięcej dać z siebie dla zespołu. W trudnych momentach wszyscy wspieramy się wzajemnie i to jest nasza siła – stwierdził Rosić.
Serbowie mimo, że za rywali w grupie B mają m.in. Rosjan, Włochów czy Niemców, liczą na awans do finałowego turnieju. – Stać nas na to – uważa Marko Podraščanin. – Przez ostatnie dwa lata nie byliśmy w finale i uważam, że nadszedł czas, aby wrócić do walki o jeden z medali. Wielu uważa Ligę Światową jako jeden z etapów przygotowań do mistrzostw Europy, ale myślę, że te rozgrywki mają swój urok, a przede wszystkim renomę i wszystkie zespoły uczestniczące, chcą osiągnąć jak najlepszy wynik. Oczywiście gra w LŚ na pewno pomoże solidnie przygotować się do ME. Ostatnie dwa słabsze sezony w naszym wykonaniu w LŚ zobowiązują nas do poprawy i awansu do finałowego turnieju. Nie mogę niczego obiecać, ale jeśli zagramy dobrze w LŚ, to będziemy jeszcze lepsi podczas jesiennych ME – kończy środkowy reprezentacji Serbii, która przed dwoma laty w Wiedniu zdobyła zloty medal mistrzostw Europy.