Ural - Delecta 3:1
Ural Ufa pokonał Delectę Bydgoszcz 3:1 (25:19, 25:23, 22:25, 26:24) w pierwszym półfinałowym meczu o Puchar Challenge. Rewanż odbędzie się w sobotę w Bydgoszczy (14.30, Polsat Sport).
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy po skutecznym ataku Vissotto prowadzili 3:1. Po kolejnym udanym zbiciu tego siatkarza ich przewaga urosła do 5:2. Bydgoszczanie starali się walczyć, jednak premierowa partia wyraźnie toczyła się pod dyktando siatkarzy z Ufy.
Równie dobrze miejscowi rozpoczęli drugiego seta, prowadząc po skutecznym zbiciu Visotto 4:1. Niewiele zmienił czas, o który poprosił trener Piotr Makowski. Gospodarze mieli przewagę 8:5. Z czasem inicjatywę zaczęli przejmować bydgoszczanie. Na drugim czasie technicznym było już cztery punkty przewagi Delecty. Po wznowieniu gry Rosjanie zaczęli niwelować straty. Po bloku na Stephanie Antidze o czas poprosił szkoleniowiec polskiej drużyny. Wprawdzie Delecta prowadziła, ale już tylko 19:17. Kolejny blok na Antidze i błąd tego siatkarza w ataku, dały miejscowym remis 19:19. Chwilę później gospodarze już prowadzili. Piłkę setową dał im skuteczny atak Abramowa, a blok na Konarskim zwycięstwo 25:23.
Od początku trzeciej partii trwała zacięta walka. Żadna z drużyn nie mogła osiągnąć większego, niż jednopunktowego prowadzenia. Pod koniec partii przewagę uzyskali goście 18:15. Rosjanie nie zamierzali się jednak poddawać i zaczęli odrabiać straty, niwelując je do jednego punktu. W ważnym momencie kiwką popisał się jednak Wika (21:19), a po błędzie Abramowa Delecta miała piłkę setową – 24:21. Partię zakończył skutecznym atakiem Wika – 25:22.
Początek czwartej odsłony był bliźniaczo podobny do trzeciej partii. Tym razem jednak siatkarze Delecty szybciej osiągnęli dwupunktowe prowadzenie. Po bloku na Vissotto wygrywali 7:5, co zmusiło trenera miejscowej ekipy do wzięcia czasu. Nic on jednak nie zmienił. Cały czas trwała zacięta walka. W ostatnich fragmentach seta Ural objął prowadzenie 19:16. Bydgoszczanie odrobili straty, a po świetnej kiwce Wiki mieli przewagę 20:19. Autowa zagrywka Abramowa dała wynik 22:20, a po błędzie przejścia linii środkowej przez tego siatkarza, bydgoszczanie mieli piłkę setową 24:22. Pierwszą wybronił Abramow, obijając polski blok, a w kolejnej akcji pomylił się Wika – 24:24. Piłkę na wagę meczu dał Rosjanom Konarski, kiwając w aut, a pojedynek zakończył Vissotto, obijając ręce siatkarzy gości w bloku.
Ural: Falasca, Visotto, Kazakow, Aszczew, Abramow, Spiridonow, Wierbow (l) oraz Botin, Żłoba, Pantalejmolenko
Delecta: Lipiński, Konarski, Jurkiewicz, Wrona, Antiga, Wika, Dębiec (l) oraz Owczarz, Wieczorek