W Bełchatowie przekonają ile są warci
Najbliższy rywal PGE Skry Bełchatów Precura Antwerpia rozpoczął od zwycięstwa udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu belgijska drużyna zwyciężyła Hypo Tirol Innsbruck 3:1.
- Zespoły które grają przed własną publicznością, zawsze występują w roli faworytów - mówi menadżer zespołu Sam Cornelis. - W Bełchatowie gra czterech zawodników, którzy w tym roku zdobyli złoty medal mistrzostw świata, w tym MVP turnieju Mariusz Wlazły. Wiemy doskonale, że to polski zespół jest faworytem w naszej grupie, dlatego czujemy przed nim ogromny respekt. Mamy nadzieję, że PGE nie osiągnęło jeszcze szczytowej formy i w tym dopatrujemy się naszych szans.
Podkreślił on, że spotkania z takimi rywalami, daje możliwość sprawdzenia jak daleko jest zespół od światowej czołówki. - Czekamy na ten mecz i mamy nadzieję, że zaprezentujemy dobrą formę przeciwko mistrzom Polski, jednej z silniejszych drużyn w Europie - dodał.