W Berlinie czekają na wielką siatkówkę
W Max Schmeling Halle Berlin 28-29 marca cztery najlepsze drużyny Europy, Asseco Resovia Rzeszów, Berlin Recycling Volleys, PGE Skra Bełchatów i Zenit Kazań powalczą w Final Four Denizbank Ligi Mistrzów.
Gospodarzem tegorocznego Final Four, które zostanie rozegrane 28-29 marca będzie drużyna Berlin Recycling Volleys. Organizatorzy dokładają wszelkich starań, aby wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Finałowy turniej cieszy się dużym zainteresowaniem i popularnością wśród osób związanych na co dzień z innymi dyscyplinami sportowymi.
- Mam nadzieję, że będę mógł uczestniczyć w meczach Final Four. Wiem, że Berlin Recycling Volleys nie jest faworytem tego turnieju, ale myślę że są w stanie sprawić kibicom niespodziankę. Tym bardziej, że zagrają przed własną publicznością - mówi Micheal Preetz, były napastnik Hertha Berlin, a aktualnie kierownik klubu niemieckiej Bundesligi.
I dodał - W tym roku w Berlinie organizujemy jeszcze Final Four Ligi Mistrzów w piłce nożnej mężczyzn oraz kobiet. Pokazuje to, że nasze miasto odgrywa znaczącą rolę wśród metropolii sportowych.
Marco Baldi, kierownik niemieckiego klubu koszykówki - Alba Berlin jest również pod wrażeniem szybkiego rozwoju drużyny Berlin Recycling Volleys. - Drużyna prezentuje się bardzo dobrze, grają naprawdę dobrą siatkówkę. Organizacja turnieju Final Four w Berlinie, w którym zagrają elity europejskiej siatkówki jest potwierdzeniem ogromnych ambicji klubu. Życzę berlińskiej drużynie powodzenia w turnieju i czekam na wielki siatkarski weekend - wyznał Baldi.
Wydarzenie takie jak w Final Four Ligi Mistrzów są ważne dla dalszego rozwoju działalności sportowej w Berlinie. To nie jest tylko opinia najlepszych menedżerów, ale także Franka Henkela, senatora.
- Berlin Recycling Volleys należy do najlepszych drużyn w Berlinie. Może pochwalić się sukcesami ligowymi, a także na arenie międzynarodowej. Final Four jest jednym z najważniejszych wydarzeń tegorocznego kalendarza sportowego w Berlinie. Trzymam kciuki za naszą drużynę. Mam nadzieję, że pokażą się z dobrej strony i wykorzystają fakt, że grają w domu. Mają szansę napisać nowy rozdział w historii sportu w Berlinie - zakończył Henkel.