W Bydgoszczy chcą chwalić się siatkarzami
Najpierw spotkanie z władzami miasta, a później mecz ze Skrą Bełchatów. Siatkarscy mistrzowie Europy Paweł Woicki i Piotr Gruszka nie mogli we wtorek narzekać na brak zajęć.
Kilka minut przed dziewiątą obaj siatkarze pojawili się przed ratuszem. - Wczoraj przyjechaliśmy do Bydgoszczy, a już dziś spotykamy się z prezydentem. Całkiem nieźle rozpoczyna się nasz pobyt - żartował Piotr Gruszka, który razem z Woickim oraz z prezesem Piotrem Sieńko i trenerem Waldemarem Wspaniałym spotkał się z władzami miasta.- Mam nadzieję, że nadal będziecie odnosić sukcesy, tym razem w Delekcie. Obecność panów w Bydgoszczy jest dla nas dobrym interesem - mówił prezydent Konstanty Dombrowicz, który wręczył zawodnikom upominki.
W ratuszu nie ukrywają, że szczególnie Piotra Gruszkę chcą wykorzystać do promocji naszego miasta. - Pewnie, że chcemy się chwalić takimi mistrzami - mówi prezydent. Nieoficjalnie wiadomo, że urzędnicy mają już pomysły na wykorzystanie wizerunku naszych siatkarzy. - Na razie za szybko na konkrety. Tych należy się spodziewać na przełomie roku - zapowiada Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta.
Po wizycie w ratuszu siatkarze niewiele mieli odpoczynku. Po południu z całą drużyną wyjechali do Włocławka, gdzie w meczu towarzyskim zmierzyli się z bełchatowską Skrą. Kibice, którzy w komplecie zapełnili Halę Mistrzów, oglądali ciekawe widowisko, które po pięciosetowej walce zakończyło się niespodziewanym, ale zasłużonym zwycięstwem Delekty.
Delecta - Skra 3:2 (17:25, 26:24, 25:15, 19:25, 18:16)
Delecta: Woicki, Jurkiewicz, Gruszka, Szymański, Cerven, Sopko, Dębiec (libero) oraz Konarski, Lipiński, Serafin; PGE Skra: Falasca, Pliński, Antiga, Kurek, Wnuk, Bąkiewicz, Gacek (libero) oraz Dobrowolski, Hebda, Frankowski, Bartodziejski (gazeta.pl) Powrót do listy