W czwartej kolejce mecze na szczycie
Tak się kalendarz i tabela PlusLigi ułożyły, że w czwartej kolejce dojdzie do bezpośrednich spotkań między czterema czołowymi zespołami minionego i obecnego sezonu. Mistrz Polski i lider tabeli Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się z czwartą ekipą poprzedniego sezonu Aluronem Virtu CMC Zawiercie. Natomiast wicemistrz kraju PROJEKT Warszawa zagra na wyjeździe z brązowym medalistą Jastrzębskim Węglem.
- Na pewno możemy liczyć w tych meczach na duże emocje i dobry poziom gry - mówi Grzegorz Ryś, który w 2003 roku zdobył mistrzostwo świata z reprezentacją juniorów. - Cała czwórka pretenduje do wysokich lokat również w tym sezonie. Mistrz Polski pokazał się już z jak najlepszej strony. Jak na początek sezonu gra bardzo dobrze. Jastrzębski Węgiel przegrał raz z Grupą Azoty ZAKSĄ i na pewno jest podrażniony tą porażką. W sobotę na pewno zechce pokazać, że wrócił na dobre, wysokie sportowe tory i zrehabilitować za przegraną. PROJEKT jest w trudnej sytuacji organizacyjnej, ale możliwości sportowe warszawskiego klubu dalej są wysokie. W składzie zespołu trenera Andrei Anastasiego są zawodnicy klasowi z mistrzami świata włącznie.
Grzegorz Ryś zwrócił uwagę, że "na przełomie października i listopada reprezentanci kraju po Pucharze Świata nie są w najwyższej formie." - Trzeba uzbroić się w cierpliwość - mówi Grzegorz Ryś. - Wysoka dyspozycja takich graczy na pewno wróci.
Na ten aspekt zwraca również uwagę Grzegorz Łomacz. - Na pewno chłopaki są zmęczeni, bo wielu z nas było na Pucharze Świata i to się odbija na początku sezonu. Nie będziemy grali pięknie, ale chcemy być skuteczni. W sobotę się nie udało, ale nie ubolewamy nad tym. Musimy dalej harować, żeby zdobywać kolejne punkty - mówi reprezentacyjny rozgrywający w rozmowie z portalem PGE Skry Bełchatów i podkreśla, że w tym sezonie ciekawie będzie w każdym spotkaniu.
- Trzeba będzie bardzo się napocić, bez względu na rywala, by wywalczyć punkty w każdym meczu - powiedział Grzegorz Łomacz. W czwartej kolejce PGE Skra zagra na wyjeździe z BKS Visłą Bydgoszcz. Goście będą faworytami, ale na pewno będą musieli mocno napracować, żeby zdobyć komplet punktów.