W Iławie mecz sąsiadów w tabeli
Drużyna Indykpolu AZS Olsztyn po wyjazdowych spotkaniach w Kędzierzynie-Koźlu oraz Zawierciu, wraca do Iławy. Zielona Armia już w niedzielę, 30 stycznia w hali przy Małym Jezioraku zmierzy się z GKS Katowice. Początek meczu o 14:45, a bilety wciąż są dostępne!
Podopieczni Javiera Webera nie mogą zaliczyć maratonu wyjazdowego do udanych. Najpierw w 1/8 finału TAURON Pucharu Polski, odpadli z liderem PlusLigi, Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (1:3). W minioną niedzielę, po heroicznym boju musieli uznać wyższość Aluron CMC Warty Zawiercie, ulegając po tie-breaku. Pomimo minimalnej porażki, akademicy z Kortowa nie zamierzają zwieszać głów. – Wywiezienie punktu z tak trudnego terenu jakim jest Zawiercie na pewno działa budująco na drużynę. Mecz był bardzo nierówny – raz my wygrywaliśmy, a raz Aluron CMC. Pozostaje lekki niedosyt, ale i tak cieszymy się z tego jednego punktu – mówi libero olsztyńskiego zespołu Jędrzej Gruszczyński.
Przed siatkarzami Indykpolu AZS pojedynek z jedną z największych niespodzianek tegorocznego sezonu PlusLigi, czyli ekipą GKS Katowice. Drużyna prowadzona przez Grzegorza Słabego jest sąsiadem Akademików w tabeli – z dorobkiem 20 ,,oczek”, zajmują 8. miejsce w tabeli (Indykpol AZS ma 7 miejsce i 24 pkt.) Katowiczanie byli autorami paru ligowych niespodzianek, pokonując m.in. wyżej notowanych od siebie Asseco Resovię Rzeszów czy Aluron CMC Wartę Zawiercie. Ostatnie ligowe starcie przeciwko beniaminkowi z Lublina również zakończyli zwycięstwem (3:1). Drużyna z Katowicjest również ćwierćfinalistą krajowego pucharu.
– Bardzo dobrze grają w systemie ,,blok-obrona” i są skuteczni, będą bardzo trudni do złamania podczas swojej pierwszej akcji – ocenia swoich rywali Gruszczyński. – Najważniejsza będzie jednak nasza gra oraz to na ile będziemy mogli wywrzeć presję na zagrywce, czyli to co potrafimy robić najlepiej – dodaje.
Pierwsze starcie pomiędzy Indykpolem AZS Olsztyn i GKS Katowice w tym sezonie było dość nietypowe. Olsztynianie pokonali swoich rywali 3:0, lecz gospodarze tamtego pojedynku mieli do dyspozycji jedynie 8 graczy. Reszta była niedostępna z powodu choroby oraz kontuzji. MVP meczu został wybrany wtedy Karol Butryn.
Najjaśniejszym punktem GieKSy jest kapitan zespołu, Jakub Jarosz. Atakujący katowiczan ma na swoim koncie 241 punktów i zamyka pierwszą dziesiątkę rankingu punktujących ligi. Najlepiej blokującym GKS-u jest dobrze znany kibicom w stolicy Warmii i Mazur – Piotr Hain (23 bloki). Kolejną znaną postacią z występów w biało-zielonych barwach jest przyjmujący Tomas Rousseaux, będący jednocześnie filarem GKS w przyjęciu. Najwięcej asów serwisowych na liczniku ma inny lewoskrzydłowy Gonzalo Quiroga (18). Argentyńczyk jest również w czołówce najlepszych przyjmujących. Dobre recenzje zbiera też amerykański rozgrywający Micah Ma’a.
Kto okaże się zatem lepszy – Karol Butryn czy Jakub Jarosz? Który libero wykaże się dokładniejszym przyjęciem – Jędrzej Gruszczyński czy Bartosz Mariański? Kto wygra pojedynek dwóch przyjaciół, którzy w przeszłości grali w barwach Indykpolu AZS – Robbert Andringa czy Tomas Rousseaux?
Zielona Armia i Miasto Iława grają razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy! W tygodniu poprzedzającym 30. finał WOŚP, będzie można wylicytować: Rejs po Jezioraku z Jankiem Królem i Burmistrzem Iławy – Dawidem Kopaczewskim, prowadzenie audycji radiowej AZS na Fali w Radio UWM FM z ulubionym zawodnikiem oraz bilet rodzinny do Siatkarskiej Strefy VIP na niedzielny mecz z GKS Katowice.
Bilety w cenie 30 i 20 złotych (ulgowe) do nabycia wyłącznie online na indykpolazs.pl/bilety! Bilety ulgowe przysługują wyłącznie dzieciom i młodzieży do 26 roku życia.