W Jastrzębiu liczą na Effektowny początek sezonu
Po ponad pięciomiesięcznej przerwie siatkarze Jastrzębskiego Węgla powracają na ligowe parkiety. W sobotę meczem z Effectorem Kielce zespół Lorenzo Bernardiego zainauguruje występy w sezonie 2012/2013.
Pierwsze spotkanie nowych rozgrywek z udziałem naszego zespołu rozpocznie się o godzinie 17 w Hali Widowiskowo-Sportowej w Jastrzębiu-Zdroju przy ul. Jana Pawła II 6. W dniu meczu klub przeznaczy do sprzedaży pulę 700 biletów. Będą one do nabycia w kasach hali na dwie godziny przed rozpoczęciem ligowej potyczki, czyli od godz. 15. Cena biletu wynosi 25 złotych.
W obozie sobotnich rywali Jastrzębskiego Węgla w przerwie letniej doszło to sporych zmian. Poprzedni strategiczny sponsor klubu wycofał się z dalszego wspierania kieleckiej siatkówki. Po trwających kilka tygodni zawirowaniach pojawił się nowy sponsor klubu i drużyna pozostała w najwyższej klasie rozgrywkowej. W zespole prowadzonym przez trenera Dariusza Daszkiewicza występuje dwóch byłych graczy jastrzębskiego klubu: libero Bartosz Sufa oraz rozgrywający Grzegorz Pająk.
Drugi z wymienionych zawodników przyznaje, że jest podekscytowany tym spotkaniem. - Jestem zadowolony, że będę mógł zagrać przeciwko swojej byłej drużynie. Jeszcze nigdy dotąd nie miałem okazji zmierzyć się ze swoim byłym zespołem. Sam jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało. Może pojawi się stres, ale on ogólnie rzecz biorąc działa na mnie motywująco – mówi były rozgrywający Jastrzębskiego Węgla.
25-latek reprezentował jastrzębskie barwy w sezonach 2009/2010 oraz 2011/2012. W pierwszym z nich był jednak wyłączony z gry ze względu na poważną kontuzję. W sobotę być może po raz pierwszy będzie miał okazję pokazać się w Hali Widowiskowo-Sportowej. - Nowej hali w Jastrzębiu nawet nie widziałem. W czasie kiedy jeszcze grałem w jastrzębskim klubie, rozgrywaliśmy nasze spotkania w hali w Szerokiej oraz na lodowisku Jastor. Ale Bartek Sufa mówił mi, że bardzo fajnie się w niej gra. Ostatnio graliśmy na znacznie większym obiekcie w Gdańsku, więc nowa hala w Jastrzębiu nie powinna być dla mnie jakimś dużym zaskoczeniem - mówi popularny "Spider".
Grzegorz Pająk przyznaje, że to ekipa trenera Bernardiego jest faworytem meczu. - Zależy nam na tym, żeby zagrać w sobotę w Jastrzębiu bardzo dobre spotkanie. Mocno przygotowujemy się do tej inauguracji sezonu ligowego. Mamy trudny test na początek z wymagającym przeciwnikiem. Jastrzębski Węgiel jest faworytem tej konfrontacji, ale my postaramy się sprawić niespodziankę i podtrzymać tę dobrą passę kieleckiego klubu w meczach z jastrzębianami - mówi.