W Jastrzębiu mecz o szóstkę
Trzy drużyny, przynajmniej teoretycznie, wciąż biją się o 6. lokatę w ligowej tabeli - Fart Kielce, Jastrzębski Węgiel i Delecta Bydgoszcz. Największe szanse na miejsce w czołówce będzie miał zwycięzca sobotniego meczu w Jastrzębiu, pomiędzy szóstą a siódmą ekipą rozgrywek.
Pojedynek Jastrzębskiego Węgla z bydgoską Delectą to bez wątpienia starcie 16. kolejki PlusLigi i aż trudno uwierzyć, że odbędzie się bez udziału telewizyjnych kamer. Zwycięzca tej konfrontacji zrobi bowiem milowy krok w kierunku najlepszej szóstki fazy zasadniczej. Jastrzębie czy Bydgoszcz? Oto jest pytanie....
Liczby
Gdyby typować faworyta wyłącznie na podstawie dotychczasowych dokonań w PlusLidze, to takim z pewnością byliby bydgoszczanie, u których bilans zwycięstw i porażek jest podobny (7/8) . Jastrzębie wygrywało dotąd pięciokrotnie i aż dziesięć razy schodziło z boiska pokonane. Ponadto, to podopieczni Waldemara Wspaniałego byli lepsi w rundzie jesiennej rozgrywek, wygrywając z śląskimi rywalami 3:1.
Patrząc jednak na dokonania ostatnich tygodni, szala wyraźnie przechyla się w stronę ekipy Lorenzo Bernardiego, której forma sukcesywnie idzie w górę. Jastrzębianie najpierw, po ciężkim boju pokonali w Pucharze Polski Pamapol Wieluń, potem przełamali złą passę w rozgrywkach ligowych (wygrany tie break na trudnym, częstochowskim terenie), a następnie w doskonałym stylu zwyciężyli na wyjeździe ACH Volley Bled i rzutem na taśmę awansowali do fazy play off Ligi Mistrzów, wskakując jeszcze na pozycję lidera grupy.
Delecta, choć grała mniej i mniej podróżowała, nie miała ostatnio najlepszej passy. Najpierw męczyła się z Olsztynem, a potem uległa Politechnice Warszawskiej i Skrze Bełchatów. W sumie, w czterech meczach straciła 7 oczek. Dodatkowo, kontuzji doznał środkowy Andrzej Wrona.
Potencjał
W Jastrzębskim Węglu sporo zależy od Grzegorza Łomacza. Jeśli rozgrywający JW zagra tak, jak w minioną środę w Słowenii, będzie godnym przeciwnikiem dla Michała Masnego.
W rywalizacji atakujących silniejszy duet na dziś tworzą przekątni z Jastrzębia. Gasparini nie schodzi ostatnio poniżej 50% skuteczności, a Yudin w meczu z Bledem pokazał jak wielką wartością jest dla drużyny. Szymański i Konarski natomiast grają w kratkę. Na środku siatki niewielką przewagę mogą mieć bydgoszczanie, pod warunkiem jednak, że Michał Cerven będzie tak wydajny, jak w ostatnim spotkaniu ze Skrą (15 punktów). Obydwie drużyny mają problem z przyjęciem zagrywki, obydwie też potrafią gromić własnym serwisem. Dlatego, w myśl zasady "kto zagrywa, ten wygrywa”, z dużym prawdopodobieństwem ten właśnie element przesądzi o losach najbliższej konfrontacji w Jastrzębiu.
Co potem?
Jastrzębski Węgiel w ostatnich dwóch meczach fazy zasadniczej zagra z Olsztynem i Wieluniem i ma spore szanse, by zgarnąć w nich pełną pulę. Gdyby podobna sztuka udała się w sobotę, z Bydgoszczą, miałby na koncie 25 oczek i spokojny awans do najlepszej szóstki. Jeżeli jednak to Delecta wygra komplet punktów, już w ten weekend będzie cieszyła się z miejsca wśród najlepszych. W przypadku przegranej siatkarzy z Bydgoszczy, w kolejnych potyczkach - z Resovią i ZAKSĄ będzie ich czekało piekielnie trudne zadanie.
Szyki obydwu zespołom może pokrzyżować tylko Fart Kielce, ale będzie do tego potrzebował naprawdę wielki kawał...farta. Kielczanie zagrają jeszcze z ZAKSĄ, Politechniką i AZS-em Częstochowa i sądząc po dyspozycji z ostatniego spotkania z Wieluniem, mają iluzoryczne szanse na szczęśliwe zakończenie.
16. kolejka spotkań PlusLigi:
14.01.11:
AZS Politechnika Warszawska - Pamapol Wielton Wieluń
15.01.11:
Fart Kielce - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Asseco Resovia Rzeszów - Tytan AZS Częstochowa
Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz
PGE Skra Bełchatów - Indykpol AZS UWM Olsztyn