W Olsztynie chcą przełamać złą serię
- Gramy u siebie z rywalem, który przyjechał tu po punkty i zwycięstwo. Nie będzie łatwo, ale wierzę, że przełamiemy tę serię i wygramy pierwszy mecz – mówi przed środowym meczem z BBTS Bielsko-Biała, Juraj Zatko.
- Już w środę kolejny mecz PlusLigi. Tym razem do Uranii przyjeżdża BBTS Bielsko-Biała z nowym trenerem, z całkowicie przemeblowaną drużyną. Chcecie wykorzystać fakt, że Piotr Gruszka jest trenerem na dorobku?
Juraj Zatko: Nie wiem czy będzie to widać na boisku, że to trener na dorobku. Nie znam go jako trenera. Oczywiście, mogą się przytrafić takie sytuacje, gdy będzie brakowało mu doświadczenia, ale spójrzmy na niedawne mistrzostwa świata - Antiga też nie był doświadczony a złoto zdobył.
- Jest ktoś kogo w szczególności obawiacie się w zespole z Bielska?
- BBTS Bielsko-Biała jest mocny na skrzydłach, np. Ferens i Gonzalez. Z pewnością ich gra będzie bazowała na tej dwójce zawodników. Jeśli oni wystrzelą i zagrają bardzo dobrze to cały BBTS może wyśmienicie. Raczej na nich będą opierali swoją grę.
- Debiut przed własną publicznością macie już za sobą. Teraz macie szansę na zrehabilitowanie się swoim kibicom za ostatnie przegrane.
- Mam nadzieję, że do Uranii przyjdzie co najmniej tyle samo kibiców co na ostatni mecz. Oczywiście, zawsze liczymy na pełną halę kibiców, mimo że to środek tygodnia… Mam nadzieję, że w środę kibice wyjdą po meczu zadowoleni.
- Tym bardziej, że ostatnio niekoniecznie wychodzili z hali w dobrych nastrojach. Jak wytłumaczyłbyś im to co się wydarzyło na boisku?
- Trzeciego seta meczu z Transferem Bydgoszcz przegraliśmy w trzy minuty, w jednym ustawieniu – przy zagrywce Marcina Walińskiego. Podobnie partię czwartą – ten sam zawodnik wszedł na zagrywkę i przytrzymał nas od stanu 2:2 do 2:11. Później tylko nas dobił swoimi dodatkowymi serwami, którymi zdobył kilka punktów z rzędu. Ten jeden punkt to z pewnością trochę mało po tych dwóch wygranych setach. W tym meczu liczyliśmy na pewno na więcej, na minimum dwa punkty, ale teraz wiem, że była szansa na trzy punkty. Niestety, nie udało się.
- W takim razie zapytam o Wasze morale…
- Morale… morale byłby lepsze gdybyśmy ten mecz wygrali – to na pewno. Teraz jesteśmy z dwoma porażkami i gramy u siebie z rywalem, który z pewnością też przyjechał tu po punkty i zwycięstwo. Nie będzie łatwo, ale wierzę, że przełamiemy tę serię i wygramy pierwszy mecz w sezonie.
- A Wasze zdrowie? Wszyscy są gotowi do gry?
- Ja czuję się dobrze i myślę, że podobnie czują się inni. Również ci, którzy byli kontuzjowani są w coraz lepszej formie, jak na przykład Maciej Zajder. W tym momencie uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu – zarówno fizycznie jak i taktycznie.
x x x
Mecz Indykpol AZS Olsztyn – BBTS Bielsko-Biała w środę 15 października, o godzinie 18.00 w hali Urania. Bilety do nabycia w siedzibie klubu AZS i w sklepie Olimp Sport.