W olsztyńskim klubie nikt nie próżnuje.
Zarówno siatkarze, jak i zarząd Indykpolu AZS UWM Olsztyn nie mają jeszcze wakacji. Zawodnicy trenują na siłowni, natomiast działacze rozglądają się na rynku transferowym.
Siatkarze z Olsztyna przystąpili do okresu roztrenowania, które ma miejsce w siłowni Olsztyńskiej Szkoły Wyższej. - Nasz trener od przygotowania fizycznego Mirko Fasini rozpisał wszystkim zawodnikom plan zajęć na najbliższe tygodnie. Wszystkim, poza tymi, którzy wyjechali lub zaraz wyjadą na zgrupowania reprezentacji - powiedział Tomasz Jankowski, wiceprezes zarządu spółki akcyjnej Piłka Siatkowa AZS UWM w Olsztynie.
W Olsztynie, z oczywistych powodów, brakuje kilku zawodników. Estoński rozgrywający Kert Toobal i francuski przyjmujący Samuel Tuia wyjechali na zgrupowania kadry do swoich krajów. Piotr Hain i Marcel Gromadowski 5 maja pojadą do Spały, gdzie będą przygotowywać się do Ligi Światowej. Wojciech Ferens natomiast rozpocznie treningi przygotowyjące do eliminacji mistrzostw świata juniorów.
Dla działaczy klubu ruch transferowy trwa. Kontrakt podpisali trener Tomaso Totolo i rozgrywający Guillermo Hernan. Dla nowego trenera kluczowe są: rozegranie i atak. Jeden zawodnik na pozycji rozgrywającego już jest, nadal nie wiadomo, czy w drużynie zostaną Axel Jacobsen i Wojciech Włodarczyk. Pozycja atakującego także jest jeszcze nieznana. Nie potwierdzono, czy w drużynie nadal grać będzie Marcel Gromadowski.
- Nie jest to wykluczone, choć jeszcze za wcześnie o tym mówić - dodał prezes Jankowski. Wiele mówi się o Igorze Yudinie, wciąż są to jednak tylko spekaulacje. Na środku w olsztyńskiej drużynie pozostali Dawid Gunia i Piotr Hain. Do nich najprawdopodobniej dołączy siatkarz polskiego pochodzenia. Cały czas pod uwagę musi być brany limit trzech obcokrajowców, co tym bardziej utrudnia budowanie składu. Nadal nie wiadomo, czy w drużynie zostaną Wojciech Winnik i Tomasz Tomczyk. Na pozycji przyjmującego na pewno zobaczymy Wojciecha Ferensa. Ważny kontrakt ma także libero Marcin Mierzejewski. Obecnie prowadzone są rozmowy z Pawłem Siezieniewskim, który miał opcję przedłużenia umowy na następny sezon.
Zarząd nie podjął także decyzji o współpracownikach nowego trenera. - Chcielibyśmy, żeby drugim trenerem był Polak, który miałby się przy trenerze Totolo uczyć - zdradził Tomasz Jankowski.
Źródło: sport.wm.pl