W Sofii o olimpijski awans
Nie opadły jeszcze emocje po europejskim turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w siatkówce kobiet, a już od jutra do niedzieli o bilet do Londynu będą walczyć mężczyźni.
Podobnie, jak z turnieju w Turcji, kwalifikację uzyska tylko zwycięzca zawodów. Turniej w stolicy Bułgarii często nazywany jest „małymi mistrzostwami Europy”, ponieważ do walki o Londyn staną najmocniejsze zespoły Starego Kontynentu. Zabraknie w nim tylko reprezentacji Polski i Rosji, które już w zeszłym roku w Pucharze Świata, zdobyły przepustkę do Londynu.
Wszystkie reprezentacje występujące w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich, nie miały zbyt wiele czasu na przygotowanie do tak ważnych zawodów. Reprezentanci musieli zakończyć rozgrywki klubowe, które kończyły się niewiele ponad dwa tygodnie przed bułgarskimi zmaganiami. Każdy z trenerów oraz każdy zawodnik wierzy w wygraną. – Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na przygotowania, ale jedziemy do Bułgarii z myślą o wywalczeniu bezpośredniego awansu do turnieju olimpijskiego – powiedział w jednym z wywiadów trener reprezentacji Serbii, Igor Kolaković.
Z kolei szkoleniowiec drużyny narodowej Słowacji dodaje: - Niektórzy zawodnicy grali jeszcze w klubach, w związku z czym, zespół zbierał się stopniowo. Dojeżdżali w miarę możliwości. Oprócz zgrupowania kolejną szansą na dopracowanie formy będą spotkania kontrolne – powiedział Štefan Chrisstiansky.
Właśnie ten sposób na doszlifowanie formy wybrały między innymi reprezentacje Bułgarii, Słowacji, Włoch, Finlandii i Hiszpanii. Podopieczni Radostina Stojczewa rozegrali dwa spotkania z reprezentacją Słowacji. Po dwóch meczach był remis. Pierwszy mecz wygrali Bułgarzy 3:0 (25:21, 25:19, 25:17), by w drugim ulec Słowakom w trzech setach 0:3 (21:25, 16:25, 21:25).
Wicemistrzowie Europy, Włosi, spotkali się z najbliższym rywalem biało-czerwonych, reprezentacją Australii. Dla podopiecznych Mauro Berutto nie był to zbyt wymagający przeciwnik. Dość łatwo, w trzech setach, pokonali siatkarzy Jona Uriarte 3:0 (25:15, 25:17, 25:22).
Zespoły Finlandii i Hiszpanii, które w Sofii wystąpią w różnych grupach, rozegrały trzy kontrolne mecze. Z tej potyczki zwycięsko wyszli mistrzowie Europy z 2007 roku. Hiszpanie wygrali dwa z trzech spotkań. Każdy z rozegranych meczów był trzesetowy. Pierwszy wygrali podopieczni Fernando Beniteza 3:0 (25:23, 25:13, 25:17), drugi podopieczni Daniela Castellaniego 3:0 (25:22, 25:23, 25:19). Trzecie spotkanie ponownie wygrali Hiszpanie 3:0 (25:23, 25:20, 25:22).
W turnieju w Sofii osiem zespołów zagra w dwóch grupach. Mecz finałowy zostanie rozegrany w niedzielę, 13 maja. Poza wspomnianym trenerem Castellanim w stolicy Bułgarii zobaczymy wiele innych osób związanych w przeszłości lub obecnie z PlusLigą. W ekipie Włoch zagra m.i. Michał Łasko.
Pierwsza grupa:
1. Bułgaria,
2. Hiszpania,
3. Serbia,
4. Słowenia.
Druga grupa:
1. Finlandia,
2. Niemcy,
3. Słowacja,
4. Włochy.
Plan rozgrywek*:
8 maja 2012
13.30 Niemcy - Słowacja
16.30 Finlandia – Włochy
19.45 Bułgaria – Słowenia
9 maja 2012
13.00 Finlandia – Niemcy
16.00 Słowienia - Hiszpania
18.30 Serbia – Bułgaria
10 maja 2012
13.30 Słowacja – Finlandia
16.30 Hiszpania – Serbia
19.45 Włochy - Niemcy
11 maja 2012
13.30 Słowenia – Serbia
16.30 Słowacja - Włochy
19.45 Hiszpania - Bułgaria
12 maja 2012
16.30 I mecz półfinałowy
19.45 II mecz półfinałowy
13 maja 2012
19.45 Mecz finałowy
*godziny meczów zostały podane wg polskiego czasu