Wakacje Pawła Zatorskiego
Sposobów na spędzanie wakacji jest wiele. Jedni wolą spokojny wypoczynek nad morzem, inni pełną wysiłku wspinaczkę po górach, jeszcze inni spływ kajakowy po mazurskich jeziorach. Jaką formę odpoczynku preferują siatkarze? Tym razem przepytujemy libero zarówno reprezentacji Polski juniorów jak i seniorów, zawodnika Domex Tytan AZS Częstochowa - Pawła Zatorskiego.
W Polsce czy za granicą? W sumie to trudno mi powiedzieć, gdzie wolę spędzać wakacje, bo nie miałem ich od jakichś jedenastu lat. Ostatnio dostałem jednak kilka dni wolnego po powrocie z mistrzostw świata juniorów w Indiach. Spędziłem ten czas nad polskim morzem i muszę przyznać, że naprawdę wypocząłem i dobrze się bawiłem. Za granicą na pewno jest wiele atrakcji, ale wolę najpierw docenić to, co mamy w kraju, a przy okazji nie tracę czasu na przejazdy, przeloty.
W górach czy nad morzem? I jedno i drugie. Kiedy jeszcze miałem czas na prawdziwe wakacje - spędzałem je zarówno nad morzem jak i w górach i w obu tych miejscach zawsze mi się podobało. Nad morzem można się powylegiwać, poodpoczywać, a w górach pochodzić sobie po szlakach, pokontemplować... I jedna i druga forma odpoczynku sprawia mi dużą frajdę.
Aktywnie czy leniwie? Wolę spędzać czas aktywnie i muszę przyznać, że jest to moja słabość. Zawsze, jak tylko przytrafiało mi się kilka dni wolnego, wykorzystywałem ten czas na jazdę na rowerze, na nartach, bieganie, czyli wszystko co związane jest z jakąkolwiek formą aktywności. Na ostatnich wakacjach, jak tylko widziałem w hotelu napis „siłownia”, to już mnie korciło, żeby z niej skorzystać, ale na szczęście udawało mi się powstrzymać. W pewnym momencie te siły w człowieku się po prostu kończą. Mimo że wydaje mi się, że odpoczywam, to organizm nie wytrzymuje, bo nie jest przystosowany, żeby tak funkcjonować. Chyba muszę zacząć to sobie powtarzać jak mantrę.
W zacisznym czy w zaludnionym miejscu? Chyba wolę spędzać wakacje w spokojnych miejscach, choć ostatnio byłem w Trójmieście, które do zacisznych bynajmniej nie należy. Następnym razem wybiorę się jednak do jakiejś mniejszej mieściny, gdzie będę mógł na spokojnie od wszystkiego odpocząć.
Najlepsze wakacje spędziłem w... Ostatnie moje wakacje w Trójmieście były takimi, które na pewno zapamiętam. Fakt, czy spędzamy miło wakacje w głównej mierze zależy od osób, które nam towarzyszą i dlatego dziękuję grupie moich najbliższych przyjaciół, z którymi miałem przyjemność być w tym roku nad morzem.
Niemile wspominam wakacje w... Wakacje zawsze kojarzą mi się z miłą atmosferą, zwłaszcza dzięki pogodzie, jaka w lecie nam towarzyszy. Tak się akurat składa, że jestem bardzo ciepłolubny, więc wakacje to dla mnie idealny czas i nic negatywnego nie przychodzi mi na myśl.
Miejsce, które poleciłbym innym... Nad morzem - Pobierowo. Bardzo przypadła mi do gustu ta niewielka miejscowość. Podczas wakacji panuje tam fajny klimat, odbywa się tam sporo ciekawych imprez, a tamtejsze plaże są niezwykle urokliwe, tak więc żyć nie umierać. W górach - Krynica Górska. Bardzo miło wspominam wypady na narty właśnie do Krynicy, bo na tamtejszych stokach jeździ się naprawdę fantastycznie. Jeśli ktoś lubi taką formę odpoczynku, serdecznie polecam Krynicę.
Bardzo chciałbym zobaczyć... Jest sporo takich miejsc. Na pewno chciałbym kiedyś polecieć do Azji, dalej niż do Indii, w których miałem okazję być podczas mistrzostw świata juniorów. Marzą mi się takie kraje jak Chiny czy Japonia, ale też Australia, Stany Zjednoczone. Mam nadzieję, że kiedyś zobaczę te wszystkie miejsca, w końcu całe życie przede mną na takie podróże.