Walka Dawida z Goliatem?
Już jutro Fart Kielce podejmie na własnym boisku wicelidera tabeli, PGE Skrę Bełchatów. O kolejne punkty kielczanom będzie więc bardzo trudno, bo faworytem w tym spotkaniu mimo wszystko są podopieczni Jacka Nawrockiego.
W minioną sobotę Fart Kielce dość niespodziewanie przegrał w tie-breaku z ostatnim w tabeli Lotosem Treflem Gdańsk. Zamiast oczekiwanych trzech punktów podopieczni Grzegorza Wagnera z Gdańska zdołali więc przywieźć tylko jedno „oczko”. - O wyniku zadecydowały błędy własne. Popełniliśmy ich zdecydowanie więcej od przeciwników. Poza tym Lotos bardzo dobrze bronił, szczególnie ich libero, a nasz atakujący Marcus Nilsson miał problemy ze skończeniem ataków. Wiedzieliśmy, że ich gra opiera się na Finach , ale nie potrafiliśmy ich skutecznie zatrzymać – mówił szkoleniowiec kielczan, Grzegorz Wagner.
W grze przyjezdnych było widać sporo niedokładności. Po jednym bardzo dobrym secie zawodnicy w kolejnym zupełnie się gubili i nie potrafili wyprowadzić spójnych akcji. Wiele do życzenia pozostawiała współpraca Pierre Pujola ze środkowymi oraz skrzydłowymi. Można było odnieść wrażenie, że przerwa w PlusLidze spowodowana Pucharem Świata rozregulowała całkiem dobrze funkcjonującą kielecką drużynę, która przecież wcześniej pokonała na własnym boisku Jastrzębski Węgiel. - Dla jednych to była dobra przerwa, a dla nas okazuje się, że nie. Rzeczywiście ta współpraca nie wyglądała najlepiej. Myślę jednak, że z meczu na mecz powinno być coraz lepiej. Sądzę, że Pierre zdaje sobie sprawę z tego, że na nim ciąży duża odpowiedzialność, chociaż z drugiej strony gracz tego formatu powinien być do tego przyzwyczajony. Ja z optymizmem patrzę w przyszłość, bo Pierre potrafi grać – przyznał Wagner.
O tym gorszym spotkaniu w Gdańsku czas jednak zapomnieć, bo przed kieleckim zespołem seria bardzo trudnych meczów. Na pierwszy ognień pójdzie Skra Bełchatów, która już jutro stanie naprzeciw podopiecznych Grzegorza Wagnera. Bełchatowianie w zeszłym tygodniu pewnie pokonali Indykpol AZS Olsztyn, ale w środę dość niespodziewanie stracili punkt w Lidze Mistrzów w konfrontacji z ACH Volley.
Czy kielecki Fart będzie w stanie stawić opór bełchatowskiej Skrze. Czy w Hali Legionów zobaczymy mecz na wysokim poziomie? O tym przekonamy się już jutro. Początek spotkania o godzinie 14:30.