Ważne starcie w Uranii
W meczach 27. kolejki PlusLigi oczy sympatyków siatkówki będą skierowane głównie na Olsztyn, gdzie miejscowy Indykpol AZS zagra z PGE Skrą Bełchatów (sobota, 14.45, Polsat Sport).
Obie drużyny walczą o awans do play off. Biletów na to spotkanie brakuje już od kilku dni! Podopieczni trenera Philippe Blain mogą zaliczyć obecny sezon do bardzo udanych. PGE Skra odniosła 21 zwycięstw, doznając pięciu porażek i zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 58 punktów.. W ostatnim meczu PGE Skra pokonała przed własną publicznością Łuczniczkę Bydgoszcz 3:0. Bełchatowianie wciąż nie mogą być pewni gry o medale, ponieważ mają tyle samu punktów co Jastrzębski Węgiel i tylko trzy oczka przewagi nad olsztyńskimi akademikami.
Przypomnijmy, że w pierwszym meczu lepsi okazali się bełchatowianie, wygrywając 3:1. - Najważniejsze, że wciąż mamy szansę na awans do fazy play off – stwierdza czeski atakujący olsztyńskich akademików Jan Hadrava. - To będzie bardzo ciężkie spotkanie i musimy być dobrze przygotowani. Chciałbym, abyśmy czuli radość z gry, ponieważ wtedy możemy zdziałać bardzo wiele.
Siatkarze PGE Skry w dobrych humorach wyruszyli do Olsztyna na przedostatnie wyjazdowe spotkanie w rundzie zasadniczej. - Grają równo, pokazują to od początku sezonu. Z rywalami teoretycznie słabszymi zgarniają komplet punktów, dzięki temu są tak wysoko. Widać, że ich forma jest ustabilizowana - mówi środkowy PGE Skry Karol Kłos, cytowany na klubowej stronie internetowej.
- Jedziemy po punkty, które na końcówce sezonu są nam bardzo potrzebne – zapowiada Bartosz Bednorz, który dwa ostatnie sezony spędził w drużynie z Olsztyna. - Wspomnienia mam bardzo fajne, sentymenty zostają, ale wola walki jest. Przed nimi ciężkie zadanie, myślę, że postawią wszystko na jedną kartę. Trener Gardini na pewno dobrze przygotuje ten zespół, ale my również będziemy i myślę, że może to być spotkanie na wysokim poziomie.
Olsztynianie w domowym obiekcie spisują się w tym sezonie bardzo dobrze. W trzynastu rozegranych meczach, gospodarze przegrali tylko dwa razy i to z drużynami z czołówki: ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Asseco Resovią Rzeszów. PGE Skra w Uranii potrafi jednak wygrywać. Udowodniła to w siedmiu ostatnich rozegranych spotkaniach, podczas których przegrała tylko trzy sety (cztery mecze zakończyły się wynikiem 3:0, trzy rezultatem 3:1). A olsztyńska hala kojarzy się kibicom żółto-czarnych bardzo pozytywnie. To w niej bełchatowska Skra świętowała swój pierwszy sukces i zdobyła pierwszy Puchar Polski.
27. kolejka PlusLigi: Indykpol AZS Olsztyn – PGE Skra, 11 marca (sobota), godz. 14:45 Transmisja w Polsacie Sport