Ważny mecz w Gdańsku
W sobotę LOTOS Trefl Gdańsk podejmie Transfer Bydgoszcz (początek 18.00) w meczu 18. kolejki spotkań PlusLigi. Wynik tego pojedynku będzie mieć istotne znaczenie dla układu czołówki tabeli ekstraklasy. Oba zespoły odniosły po sześć zwycięstw z rzędu. Seria wygranych którejś z drużyn zostanie przerwana.
W piątkowy poranek bydgoszczanie wyjechali do Gdańska. Obie drużyny zmierzyły się ze sobą w piątej kolejce w hali Łuczniczka. Wówczas w czterech setach tryumfowali siatkarze LOTOSU Trefla, a najlepszym siatkarzem spotkania został wybrany Damian Schulz.
Mimo iż mecz kończył się wynikiem 3:1 było to długie spotkanie. Zakończyło się dopiero po 136 minutach, a druga partia, wygrana przez LOTOS Trefl 32:30 trwała aż 45 minut. Najwięcej punktów w tym starciu zdobył dla bydgoskiej drużyny Konstantin Cupković, który już wówczas pokazywał, iż będzie jednym z liderów Transferu. Wydaje się, że by skuteczniej powalczyć z gdańszczanami zabrakło lepszej skuteczności i mniej własnych błędów, szczególnie w ataku. Po stronie rywali najlepiej wypadł Mateusz Mika, który zdobył aż 23 punkty, atakując na poziomie 58%.
Obie drużyny w tym momencie sezonu są jednak w innym miejscu. Szczególnie w Transferze, w porównaniu ze składem, który oglądaliśmy w meczu z Gdańskiem w hali Łuczniczka, zaszły zmiany. Andrew John Nally wrócił na pozycję przyjmującego, a na libero występuje para: Dawid Murek / Tomasz Bonisławski. Trener Heynen rotuje także środkowymi, dzięki czemu na parkiecie mamy szansę oglądać zarówno Jurkiewicza, Gunię, jak i Duffa. Wykrystalizowała się także para „wyjściowych” przyjmujących: Nally – Cupković. Ten ostatni ma za sobą kolejny dobre spotkanie. W ostatnim meczu w starym roku spisał się świetnie w ataku, zbijając na poziomie 57%, dokładając dwa punkty zagrywką i dwa atakiem. Był liderem zespołu, a mecz z Będzinem był szóstą z rzędu wygraną bydgoszczan.
Sześć wygranych z rzędu mają na swoim koncie również siatkarze z Gdańska, zatem jedna z drużyn zostanie powstrzymana i przerwie swoją zwycięską passę. W swoim ostatnim meczu zespół Trefla pokonał w trzech setach Cerrad Czarnych Radom.