We wszystkim byli lepsi
Cerrad Czarni Radom przegrali z AZS Politechniką Warszawską i będą walczyć o miejsca 9-12 w PlusLidze Podopieczni trenera Roberta Prygla nie zdołali wygrać złotego seta i stracili szansę na miejsce w pierwszej ósemce. Mecz i nowy system rozgrywek podsumowuje Jacek Ratajczak – środkowy radomskiego zespołu.
plusliga.pl:W którym elemencie AZS Politechnika okazała się najbardziej skuteczna i sprawiła Wam największy problem?
Jacek Ratajczak: Chyba we wszystkim. Ciężko powiedzieć. Blokowali lepiej, zagrywali lepiej, przyjmowali lepiej. We wszystkim byli lepsi.
- To nie mieliście skąd wziąć w sobie tej energii żeby się im przeciwstawić?
- Była w nas energia, ale nie przełożyło się to na wyniki, na egzekucję. Tego najbardziej brakowało.
- Politechnika zajęła 9 miejsce po fazie zasadniczej, Wy graliście o wejście do półfinału. Po dzisiejszym meczu wiadome jest, że będziecie walczyć o miejsca 9-12. Pozostaje jakiś niedosyt?
- Na pewno tak. W takim meczu, po takim wyniku… zawsze jest niedosyt. Politechnika w przeciągu całego sezonu sprawiała nam problemy. To, że oni w tabeli byli pod nami nie znaczy, że my byliśmy od niech o wiele lepsi, a oni od nas o wiele gorsi. Zawsze z nimi graliśmy trudne mecze. Możemy tylko żałować, że wynik jest taki.
- Jak oceniłbyś nowy system rozgrywek?
- Jestem zdania, że nie powinno być tak, że zespół, który nie skończył w pierwszej ósemce, walczy z zespołami, które w tej ósemce były. Pierwsza ósemka powinna między sobą rozgrywać, a reszta między sobą. Nie zależy to ode mnie, jest jak jest i, jak widać, może to oni powinni być w tej ósemce. Pokonali nas dzisiaj bezwzględnie.